Ukraiński wywiad wojskowy potwierdził doniesienia o ataku na rosyjską 126. gwardyjską brygadę obrony wybrzeża Floty Czarnomorskiej na Krymie. Kanały na Telegramie informowały o "bardzo wielu rannych rosyjskich żołnierzach".
- Potwierdzamy informację, był atak. To nie pierwsze uderzenie w 126. brygadę - poinformował przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow, dodając, że atak został przeprowadzony w nocy z czwartku na piątek.
Jusow powołał się też na słowa swojego przełożonego, generała Kyryła Budanowa, który mówił w wywiadach, że "Ukraina może teraz przeprowadzać ataki i wykonywać operacje w dowolnym punkcie okupowanego Krymu".
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Atak z użyciem dronów
Jusow mówił, że "otrzymano informację o zabitych i rannych", ale wymaga ona jeszcze doprecyzowania. Wcześniej w piątek kanał na Telegramie, Krymski Wiatr, poinformował o trzech zabitych i "bardzo wielu" rannych rosyjskich żołnierzy, którzy zostali przewiezieni do szpitala w Symferopolu.
Ukraiński portal nv.ua, powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, napisał, że rosyjska brygada została zaatakowana przez grupę dronów. "Obecnie z całą pewnością można mówić o kilkudziesięciu zabitych i rannych rosyjskich okupantach. Uszkodzone zostały także magazyny amunicji i sprzęt wojskowy" - napisał nv.ua.
Żołnierze 126. brygady stacjonowali we wsi Perewalne w pobliżu Symferopola.
Źródło: PAP, nv.ua, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: Siergiej Aksionow/Telegram