Rosjanie uderzyli w Krzemieńczuku. "To może być próba zastraszenia ludności cywilnej"

Źródło:
TVN24
Ekspert o ataku w Krzemieńczuku: to może być próba zastraszenia ludności cywilnej
Ekspert o ataku w Krzemieńczuku: to może być próba zastraszenia ludności cywilnejTVN24
wideo 2/2
Ekspert o ataku w Krzemieńczuku: to może być próba zastraszenia ludności cywilnejTVN24

O rosyjskim ataku na centrum handlowe w ukraińskim Krzemieńczuku rozmawiali goście programu "Tak jest". Publicysta Sławomir Sierakowski ocenił, iż może to być "próba przestraszenia Zachodu, że ma do czynienia z krajem nieobliczalnym". Natomiast prezes Fundacji PCPM i ekspert ONZ Wojciech Wilk mówił, że możliwy cel tego typu działań to "zmuszenie kolejnych ludzi do ucieczki z miejsc, które były postrzegane jako w miarę bezpieczne".

Dwa rosyjskie pociski wystrzelone z bombowców Tu-22M3 uderzyły w poniedziałek po południu w centrum handlowe w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim, w środkowej części Ukrainy. Kilkadziesiąt osób zostało rannych, są też ofiary śmiertelne.

Atak komentowali w "Tak jest" w TVN24 publicysta Sławomir Sierakowski z "Krytyki Politycznej" i tygodnika "Polityka" oraz Wojciech Wilk, prezes Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i ekspert ONZ w zakresie zarządzania kryzysowego.

Sierakowski: to jest logika szaleńca połączona z prowokacją wobec Zachodu

Według Sierakowskiego to, że Rosja atakuje cele cywilne, jest pewnym "sygnałem bezsilności". Ocenił, że może to także wynikać z jakiegoś rodzaju "frustracji". Kolejnym powodem jego zdaniem może być "logika szaleńca połączona z prowokacją wobec Zachodu". - Wiemy, że są przygotowania do szczytu NATO, wiemy, że jest szczyt G7. To też takie pacyfikowanie Zachodu, próba przestraszenia go, że ma do czynienia z krajem nieobliczalnym - kontynuował dziennikarz. Wskazał przy tym, że "logikę szaleńca Rosja stosuje nie od dziś".

Sierakowski: to jest taka logika szaleńca połączona z prowokacją wobec Zachodu
Sierakowski: to jest taka logika szaleńca połączona z prowokacją wobec ZachoduTVN24, NEXTA

Ekspert: to może być próba zastraszenia ludności cywilnej

Wilk przypomniał, że miasta nad Dnieprem, takie jak Krzemieńczuk, są "przeładowane" wewnętrznymi uchodźcami. Jego zdaniem poniedziałkowy atak to może być "sygnał dla tych ludzi, że te miasta już nie są bezpieczne". - Ludzie myśleli, że jeżeli są za barierą rzeki, za Dnieprem, to są bezpieczni, bo tam rosyjskie czołgi nie dotrą. Wydaje mi się, że to może być próba zastraszenia ludności cywilnej, żeby poczuli, że na wschodnim brzegu Dniepru nie jest bezpiecznie i że tam rosyjskie rakiety i ostrzał ich sięgnie - mówił.

- Boję się, że celem tego typu ataków - tak, jak to widzieliśmy w przypadku wojsk rosyjskich w Syrii - będzie zmuszenie kolejnych ludzi do ucieczki z miejsc, które były postrzegane jako w miarę bezpieczne, jak Krzemieńczuk - dodał.

Autorka/Autor:akr/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: