MTK w Hadze wycofał zarzuty przeciwko prezydentowi Kenii


Prokuratorzy Międzynarodowego Trybunału Karnego wycofali zarzuty wobec prezydenta Kenii Uhuru Kenyatty. Zaznaczyli jednak, że może dojść do ponownego ich postawienia, jeśli pojawią się nowe dowody.

Sędziowie mającego siedzibę w Hadze MTK dali w środę prokuratorom tydzień na podjęcie decyzji w sprawie Kenyatty, oskarżanego od trzech lat o zbrodnie przeciw ludzkości w związku z podsycaniem przemocy na tle etnicznym po wyborach w roku 2007. Prokuratorzy mieli zdecydować, czy kontynuować sprawę, czy cofnąć oskarżenie.

Jeden z prokuratorów wyjaśnił, że materiał dowodowy nie był wystarczający, by można było pociągnąć Kenyattę do odpowiedzialności karnej. Prokuratorzy utrzymują, że Kenyatta użył swych politycznych wpływów do utrudniania dochodzenia, zwłaszcza od chwili, gdy został w roku ubiegłym prezydentem. Adwokaci Kenyatty odrzucają te oskarżenia. Sąd jednak, jak pisze Reuters, nie oczyścił Kenyatty z zarzutów, jak chcieli jego adwokaci, co oznacza, że jeśli uda się zgromadzić więcej dowodów, zarzuty znów zostaną postawione. Trybunał z Hagi oskarżył Kenyattę o to, że na przełomie lat 2007 i 2008 w trakcie rozruchów powyborczych wspierał bojówki swego własnego plemienia Kikuju walczące o władzę z ludami Luo i Kalendżin. W zamieszkach zginęło wtedy prawie 1,5 tys. ludzi, a 600 tys. musiało opuścić swe domy. Adwokat poszkodowanych Fergal Gaynor oświadczył, że umorzenie oskarżeń rozczaruje ok. 20 tys. ofiar zbrodni. - To godne pożałowania, że ofiary nie dostały prawie nic z całego procesu MTK - powiedział Gaynor.

Zwolennicy świętują

Stronnicy Kenyatty z zadowoleniem powitali decyzję Trybunału, podkreślając, że kontynuowanie sprawy otworzyłoby ponownie rany. Lecz niektórzy krewni ofiar komentują, iż sprawiedliwości nie stało się zadość i że są dwie sprawiedliwości - dla biednych i dla bogatych.

Analitycy twierdzą, że odstąpienie od procesu Kenyatty z plemienia Kikuju, lecz kontynuowanie postępowania sądowego wobec wiceprezydenta Williama Ruto z plemienia Kalendżin może stworzyć napięcia w koalicji rządzącej w kraju, w którym polityka generalnie jest odzwierciedleniem lojalności etnicznej. Prezydent Kenii był pierwszym szefem państwa, który zeznawał przed MTK. Jego proces miał początkowo ruszyć we wrześniu 2013 roku, ale był wielokrotnie przekładany.

Autor: kg\mtom\kwoj / Źródło: PAP