Rolnicy, duchowni, a tuż za nimi... prostytutki - to według sondażu pisma "China Insight" zawody największego zaufania w Państwie Środka.
Prostytutki w sondażu zaufania wyprzedziły m.in. żołnierzy, naukowców i urzędników. - Takie zestawienie jest zarazem zaskakujące i żenujące - pisze w artykule redakcyjnym dziennik "China Daily".
Mimo to, dziennik wyraża opinię, że wynik urzędników nie jest aż tak zły, jeśli wziąć pod uwagę "liczne skandale z udziałem państwowej elity". - Przynajmniej nie spadli do poziomu kategorii najmniej godnych zaufania, do której należą agenci nieruchomości, sekretarki, szefowie firm, artyści i reżyserzy - dodaje gazeta.
Prostytutki oficjalnie nie istnieją
Ostrość sondażu tępi jednak sposób jego przeprowadzenia - wykonano go w czerwcu w internecie na próbie 3376 osób. Można więc domniemywać, iż za zaskakującymi wynikami stoi anonimowość sieci połączona z poczuciem humoru chińskich internautów.
Prostytucja jest w Chinach oficjalnie zakazana od czasu dojścia do władzy komunistów, ale jest obecna w całym kraju - np. w hotelach, barach karaoke i saunach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu