- Jeśli Turcja chce ruchu bezwizowego z Unią Europejską, musi spełnić kryteria zniesienia wiz - oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreewa. Dodała, że Komisja Europejska jest gotowa pomóc tureckim władzom w spełnieniu wymogów liberalizacji wizowej.
- Data wprowadzenia ruchu bezwizowego z Turcją zależy zarówno od tego, kiedy Turcja spełni kryteria, jak i od tego, kiedy legislatorzy UE [państwa unijne i Parlament Europejski - red.] podejmą decyzję w tej sprawie - powiedziała Andreewa na konferencji prasowej w Brukseli.
Rzeczniczka odniosła się w ten sposób do wypowiedzi szefa tureckiej dyplomacji Mevluta Cavusoglu, opublikowanych na łamach niemieckiej gazety "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Cavusoglu zażądał od UE zniesienia obowiązku wizowego dla tureckich obywateli najpóźniej w październiku, zapowiadając, że w przeciwnym razie rząd w Ankarze wycofa się z obowiązującego od marca porozumienia z UE o współpracy w rozwiązywaniu kryzysu migracyjnego i o readmisji.
Jak podkreśliła Andreewa, przewodniczący KE Jean-Claude Juncker przy wielu okazjach jasno wskazywał, że "jeśli Turcja chce liberalizacji wizowej, to kryteria muszą zostać spełnione".
- KE zapewnia tureckim władzom pomoc ekspercką, aby przyspieszyć reformy konieczne do wypełniania wszystkich wymogów liberalizacji wizowej - oświadczyła Andreewa, przypominając, że już w maju Komisja Europejska przedstawiła projekt decyzji w sprawie zniesienia wiz dla obywateli Turcji, po spełnieniu wszystkich kryteriów.
Uchodźcy za wizy?
Według KE spośród 72 kryteriów zniesienia wiz Turcja ma do spełnienia jeszcze siedem, z których dwa wymagają dłuższych prac legislacyjnych. Spośród pozostałych pięciu kryteriów do spełnienia najwięcej sporów wzbudził wymóg dotyczący tureckiej ustawy antyterrorystycznej. UE chce zawężenia obowiązującej w tureckim prawie definicji terroryzmu, która - zdaniem obrońców praw człowieka - jest na tyle szeroka, że daje władzom pretekst do ścigania opozycji i dziennikarzy. Obawy UE budzi też reakcja władz w Ankarze na nieudany pucz z 15 lipca.
We wrześniu KE ma opublikować raport z realizacji porozumienia UE-Turcja o współpracy w sprawie rozwiązania kryzysu migracyjnego, w tym o pracach nad zniesieniem wiz.
Przyspieszenie liberalizacji wizowej było jednym z ustępstw, jakie wynegocjowała Turcja w zamian za współpracę w rozwiązywaniu kryzysu uchodźczego.
Porozumienie Turcja-UE
Zgodnie z porozumieniem z UE, zawartym na szczycie 18 marca, Turcja przyjmuje z powrotem wszystkich nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się do Grecji, a UE ma przesiedlać syryjskich uchodźców bezpośrednio z obozów w Turcji. Dzięki tym ustaleniom, skuteczniejszej kontroli granicy tureckiej i zwalczaniu gangów przemytników ludzi udało się znacznie ograniczyć liczbę migrantów, przeprawiających się do Grecji.
Porozumienie UE-Turcja wzbudziło jednak pewne kontrowersje, w tym w Parlamencie Europejskim. Wielu eurodeputowanych sprzeciwia się wiązaniu współpracy w sprawie migracji ze zniesieniem wiz dla Turków czy też z przyspieszaniem negocjacji w sprawie przystąpienia Turcji do UE.
"Groźby i stawianie ultimatum to nowy styl Turcji"
Wypowiedź szefa tureckiej dyplomacji dla "FAZ" część polityków w UE odebrała jako szantaż i stawianie ultimatum.
- Groźby i stawianie ultimatum to nowy styl Turcji [prezydenta Recepa Tayyipa - red.] Erdogana. W sprawie 72 kryteriów liberalizacji wizowej nie znajdujemy się na tureckim bazarze - powiedział sekretarz generalny współrządzącej w Niemczech bawarskiej chadecji CSU Andreas Scheuer. - W obecnej sytuacji liberalizacja wizowa dla Turcji jest całkowicie wykluczona. UE musi postawić sprawę jasno - dodał.
Z kolei wicekanclerz Niemiec, socjaldemokrata Sigmar Gabriel oświadczył, że "to od Turcji zależy, czy będzie liberalizacja wizowa, czy też nie". - Niemcy i Europa nie powinny być pod żadnym warunkiem poddawane szantażowi - oświadczył Gabriel podczas wizyty w Rostocku na północy Niemiec.
Austriacki minister spraw zagranicznych Sebastian Kurz napisał na Twitterze: "Odrzucam ultimatum Mevluta Cavusoglu. UE nie może popaść w zależność i musi sama chronić swoje granice zewnętrzne".
Autor: pk/kk / Źródło: PAP