Pięć promów z imigrantami dotarło do Grecji. Przybysze planują jechać dalej


Ponad 6 000 uchodźców i imigrantów przybyło we wtorek do Grecji na pokładzie pięciu promów. Większość przybyszów chce kontynuować podróż do Europy Zachodniej - poinformowali przebywający na miejscu reporterzy. Więcej w "Faktach zagranicy" w TVN24 Biznes i Świat o godz. 20.

W Pireusie na ląd zeszło 5 628 osób, a w porcie w Kawali, na północy kraju - kolejne 728 osób - poinformowała straż przybrzeżna. Zostali przetransportowani pięcioma promami, które w poniedziałek wieczorem wyruszyły z greckich wysp Lesbos i Chios.

Setki tysięcy przybyszów

Od początku roku do Grecji przybyło ponad 600 tys. imigrantów, w tym większość przez Lesbos, skąd promami przedostają się do kontynentalnej części kraju, a później podróżują do zamożniejszych krajów Europy.

Premier Grecji Aleksis Cipras podczas niedawnej wizyty na Lesbos przyznał, że jego kraj nie radzi sobie z tysiącami migrantów, którzy codziennie na łodziach przybijają do brzegów wyspy. Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) zaapelowało w ubiegłym tygodniu o dodatkowe 96,15 mln dolarów na wsparcie Grecji i dotkniętych kryzysem migracyjnym państw bałkańskich. Tym samym całkowity koszt działań podjętych w związku z kryzysem ma sięgnąć 172,72 mln dolarów. W tym roku Grecja otrzymała od UE 5,9 mln euro (6,4 mln dolarów) pomocy na ten cel.

Autor: kg//rzw / Źródło: PAP

Raporty: