Szef Rady Europejskiej Donald Tusk ostrzegł, że wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE bez wynegocjowania umowy z UE w sprawie warunków Brexitu byłoby złe dla wszystkich, a zwłaszcza dla Brytyjczyków. Zapewnił, że zrobi wszystko, by uzgodnić dobrą umowę.
Nie damy się zastraszyć przez te groźby i zapewniam, że one po prostu nie będą skuteczne. Naszym celem jest spokojny rozwód i dobre ramy na przyszłość. I dobrze wiedzieć, że premier Theresa May podziela ten pogląd Donald Tusk
- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić, by UE i Wielka Brytania były bliskimi przyjaciółmi w przyszłości. Będzie nam brakować Wielkiej Brytanii jako członka UE. Jednocześnie chcę jeszcze raz podkreślić, że drzwi UE pozostaną otwarte dla naszych brytyjskich przyjaciół - powiedział Tusk w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Dodał, że Unia przygotowuje się do negocjacji nad porozumieniem w sprawie warunków wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, które rozpoczną się po złożeniu przez rząd w Londynie oficjalnej noty o zamiarze opuszczenia Unii. Ma to nastąpić pod koniec marca. - Chcemy, by proces ten był konstruktywny i dobrze zorganizowany - powiedział Tusk.
- Jednak należy też odnieść się do twierdzeń, które coraz częściej przybierają formę pogróżek, że brak porozumienia będzie dobry dla Wielkiej Brytanii, a zły dla UE. Chcę powiedzieć jasno, że scenariusz braku porozumienia byłby zły dla wszystkich, ale przede wszystkim dla Wielkiej Brytanii, bo pozostawiłby wiele nierozwiązanych problemów - podkreślił szef Rady Europejskiej. - Nie damy się zastraszyć przez te groźby i zapewniam, że one po prostu nie będą skuteczne. Naszym celem jest spokojny rozwód i dobre ramy na przyszłość. I dobrze wiedzieć, że premier Theresa May podziela ten pogląd - oświadczył Tusk. Brytyjska premier m.in. w swoim styczniowym wystąpieniu na temat przygotowań do Brexitu powiedziała, że brak porozumienia z UE byłby lepszy niż złe porozumienie. Według May celem Wielkiej Brytanii będzie wypracowanie ambitnej umowy o wolnym handlu z UE.
Autor: mtom / Źródło: PAP