"Trzeźwa" wizyta Obamy w Moskwie


Moskiewska wizyta Baracka Obamy była "trzeźwa" i "realistyczna", ocenia Zbigniew Brzeziński. Według niego, najważniejsze w Moskwie było spotkanie Obamy z premierem Władimirem Putinem.

- Nie ulega wątpliwości, że znaczący postęp osiągnięto w sferze kontroli zbrojeń. Za napawającą nadzieją uważam także współpracę w Afganistanie - uważa doradca ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera.

Mówiąc o rozbieżnościach między Waszyngtonem i Moskwą, w wywiadzie dla

USA i Rosja powinny uznać fakt, że żyjemy w okresie postimperialnym. Ameryka zrozumiała to w ostatnich ośmiu latach, kiedy to jednostronne decyzje dowiodły swojej kontrproduktywności. Rosja również powinna zrozumieć, że odbudowanie rosyjsko-sowieckiego imperium jest już niemożliwe. Tak jak zrozumiały Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Japonia Zbigniew Brzeziński

Nie ma powrotu do imperium

- USA i Rosja powinny uznać fakt, że żyjemy w okresie postimperialnym. Ameryka zrozumiała to w ostatnich ośmiu latach, kiedy to jednostronne decyzje dowiodły swojej kontrproduktywności. Rosja również powinna zrozumieć, że odbudowanie rosyjsko-sowieckiego imperium jest już niemożliwe. Tak jak zrozumiały Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Japonia - podkreślił Brzeziński.

Ostrzegł jednocześnie, że "próby wskrzeszenia imperium będą nieskuteczne, destrukcyjne i niebezpieczne".

Dwie różne rozmowy

Komentując niedawne rozmowy Obamy z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem i Władimirem Putinem, Brzeziński ocenił, że "były to bardzo różne spotkania".

- Rozmowy z Miedwiediewem generalnie można określić jako proces potwierdzenia uzgodnień, wypracowanych przed szczytem. Upłynęły one w atmosferze wymiany uprzejmości i deklarowania przywiązania do procesu poprawy stosunków. Natomiast rozmowę Obamy z Putinem można nazwać badaniem gruntu - wskazał Brzeziński.

To Putin rozdaje karty

Działo się tak dlatego, zdaniem byłego doradcy prezydenta USA, ponieważ realne decyzje w Rosji podejmuje premier Władimir Putin.

- Mój osobisty punkt widzenia sprowadza się do tego, że realne decyzje w Rosji podejmuje pan Putin. Prezydent Miedwiediew - naturalnie - odgrywa ważną rolę i - jak na to wygląda - jest zorientowany w głównych tematach. Jednak nie mam wrażenia, że to do niego należy ostatnie słowo w procesie podejmowania decyzji - powiedział profesor.

Źródło: PAP, lex.pl