Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że nakazał skierowanie izraelskiej pomocy do Turcji, epicentrum poniedziałkowego trzęsienia ziemi. Dodał, że pierwsze transporty powietrzne wyruszą wieczorem. - Otrzymaliśmy prośbę, by zrobić to samo dla wielu ofiar trzęsienia ziemi w Syrii. Poleciłem, by również to zrobić - oświadczył szef izraelskiego rządu.
Kto zwrócił się o pomoc?
W późniejszych wypowiedziach premier wyjaśnił, że prośba o pomoc humanitarną dla Syrii została przekazana "przez urzędnika dyplomatycznego", jednak nie powiedział, przez kogo konkretnie. - Zatwierdziłem to i sądzę, że te rzeczy zostaną wkrótce przeprowadzone - przekazał Netanjahu.
Chcący zachować anonimowość izraelski urzędnik, zapytany przez Reutera, kto złożył prośbę o pomoc, o której mówił Netajahu, powiedział "Syryjczycy". Dopytywany, czy odnosi się to do rebeliantów, czy do rządu prezydenta Baszara al-Asada, powiedział tylko: "Syria".
Syryjska prorządowa gazeta "Al Watan" powołała się na oficjalne źródło, które zaprzeczyło, że to Damaszek złożył taką prośbę Izraelowi. "Jak Syria mogła prosić o pomoc osobę, która zabijała i brała udział w mordowaniu Syryjczyków w ciągu ostatnich dziesięcioleci" - cytuje agencja AFP anonimowe źródło w syryjskim rządzie.
Izraelski nadawca publiczny Kan podał nieoficjalnie, że to strona rosyjska przekazała Izraelowi jako pośrednik prośbę o pomoc dla Syrii. Ambasada Rosji w Izraelu odmówiła komentarza. Pomoc, którą wyśle Izrael, ma objąć koce, namioty i lekarstwa.
Rząd syryjski zwrócił się o pomoc, ale do całej społeczności międzynarodowej. "Syria wzywa państwa członkowskie ONZ, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i inne organizacje humanitarne (...) do wsparcia wysiłków rządu syryjskiego w walce ze skutkami niszczycielskiego trzęsienia ziemi" - napisało w oświadczeniu ministerstwo spraw zagranicznych Syrii.
Rzadki przypadek współpracy między skonfliktowany państwami
Reuters zwraca uwagę, że byłby to rzadki przypadek współpracy między pogrążonymi w konflikcie państwami. Agencja pisze, że "Izrael i Syria od dziesięcioleci są w stanie wojny, z okresami zawieszenia broni".
"Przez pewien czas Izrael pomagał syryjskim rebeliantom na granicy Wzgórz Golan, a w 2018 roku współpracował z Jordanią i Stanami Zjednoczonymi przy ewakuacji 'Białych Hełmów' (organizacji działającej w części kraju kontrolowanej przez rebeliantów - red.) i ich rodzin uciekających przed działaniami syryjskiego reżimu" - zauważa agencja.
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Tysiące ofiar i rannych
W Turcji, Syrii, a także w Libanie nad ranem w poniedziałek doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie między 7,4 a 7,9. W Turcji zginęło ponad 1,7 tys. osób, w Syrii ponad 1300. Jest kilkanaście tysięcy rannych. Wiele domów jest kompletnie zniszczonych. Trwa akcja ratunkowa.
Bardzo silne trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Zabici i ranni
Według Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) hipocentrum wstrząsów, które nastąpiły o godz. 4.17 czasu lokalnego (2.17 w Polsce) znajdowało się na głębokości 18 km w odległości ok. 30 km od miasta Gazientep liczącego ponad milion mieszkańców i będącego stolicą prowincji.
Amerykanie wskazują na trzęsienie o magnitudzie 7,9, Europejskie Centrum Sejsmologiczne - 7,8, natomiast turecka Agencja ds. Sytuacji Kryzysowych AFAD oceniła siłę wstrząsów na 7,4. Epicentrum miało znajdować się koło miasta Pazarcik w prowincji Kahramanmaras.
Nieco później nastąpiła seria wstrząsów wtórnych, z których najsilniejszy miał magnitudę 6,7. Wstrząsy sejsmiczne były odczuwalne także w sąsiednich krajach - Iraku, Libanie, Syrii, a nawet na Cyprze.
Autorka/Autor: mjz//rzw
Źródło: Reuters