Ambasada RP w Bankgoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku - przekazał rzecznik resortu spraw zagranicznych Paweł Wroński. Resort opublikował komunikat dla Polaków przebywających na terenach, gdzie wystąpiło trzęsienie ziemi.
Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 znajdowało się w Birmie, ale wstrząsy były odczuwalne również w Tajlandii, Indiach i Chinach. Bangkok - stolicę Tajlandii, którą zamieszkuje około 17 milionów ludzi - nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,3. W mieście ewakuowano pracowników biur i sklepów, zawieszono funkcjonowanie metra.
Tajskie władze podały, że dwie osoby zginęły, a 50 zostało rannych po zawaleniu się wieżowca będącego w budowie.
Komunikat MSZ w sprawie Tajlandii
MSZ opublikowało komunikat dla Polaków przebywających na terenach dotkniętych trzęsieniem ziemi. Opisano tam między innymi, co należy zrobić, jeśli zostawiło się paszport w ewakuowanym budynku.
Resort uruchomił numer telefonu +66 819 364 618 oraz e-mail bangkok.wk.dyzurny@msz.gov.pl dla sytuacji szczególnych, na przykład poważnego zagrożenia stanu zdrowia.
CZYTAJ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Tajlandii. Co z polskimi turystami?
Rzecznik MSZ: to sam początek akcji ratowniczej
- Pracownicy placówki usiłują skontaktować się ze służbami ratowniczymi, żeby ustalić, czy wśród poszkodowanych znajdują się turyści z Polski - przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński. - To sam początek akcji ratowniczej, mamy więc do czynienia z pewnym chaosem - dodał.
Rzecznik przekazał, że ambasada RP w Bangkoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku. Polska placówka znajduje się na szóstym piętrze 34-piętrowego wieżowca, w którym mieszczą się również między innymi ambasady Finlandii, Kataru, Kolumbii i Mongolii. Praca ambasady zostanie zorganizowana w innym miejscu.
>> Kołyszące się drapacze chmur, woda wylewająca się z basenów. Dramatyczne nagrania z Bangkoku
Wroński w rozmowie z TVN24 zwrócił się do mediów, "żeby nie obciążać dodatkowymi, licznymi telefonami naszych pracowników w Bangkoku, bo oni mają teraz pilniejsze, ważniejsze zajęcia związane z tym, co się tam dzieje". - Jak tylko będziemy wiedzieć więcej, będziemy o tym informować. Na razie podkreślam, że to jest początek akcji ratunkowej, trwa szacowanie strat. Trzęsienie było na rozległym obszarze całych Indochin, także skutki będą znane dopiero za kilka godzin - powiedział.
- Na razie nasza placówka, po pierwszych kontaktach z władzami, otrzymała informację, że wśród poszkodowanych nie ma obywateli polskich - dodał.
Silne trzęsienie ziemi spowodowało w całej stolicy kołysanie się budynków. Z wielu z nich ewakuowano mieszkańców. Ludzie w panice wybiegali z wieżowców, hotelowi goście uciekali w szlafrokach i kostiumach kąpielowych. Trzęsienie było na tyle silne, że podczas wstrząsów woda wylewała się z basenów znajdujących się na dachach drapaczy chmur.
Premierka Tajlandii ogłosiła w mieście strefę zagrożenia.
Autorka/Autor: akw
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: GoogleMaps