Trzech Polaków rannych w Afganistanie

 
Żołnierze zostali lekko ranniTVN24

Kolejny atak na polskie wojsko w Afganistanie. Trzech polskich żołnierzy zostało w czwartek lekko poszkodowanych w wyniku ostrzału Sił Szybkiego Reagowania tzw. QRF (Quick Reaction Force) - podały służby prasowe kontyngentu.

Do zdarzenia - jak poinformował por. Sebastian Kostecki - doszło we wczesnych godzinach porannych w dystrykcie Qarabaqh, gdy grupa QRF wyruszyła na pomoc zaatakowanemu cywilnemu konwojowi.

Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo

Rzecznik kontyngentu poinformował, że trzech żołnierzy zostało opatrzonych ambulatoryjnie w szpitalu w Ghazni. Są pod opieką medyczną. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według opinii lekarzy, za kilka dni powrócą do pełnienia obowiązków. Żołnierze samodzielnie poinformowali rodziny o zdarzeniu.

- Ataki rebeliantów są odpowiedzią na wzmożone i zintensyfikowane działania polskich żołnierzy. Tylko w trakcie zakończonej ostatnio operacji pod kryptonimem "Stone" w dystrykcie Andar zatrzymano dwóch podejrzanych o działalność rebeliancką oraz skonfiskowano składy broni i amunicji - wskazał por. Kostecki.

Ponad 2,5 tysięcy żołnierzy w Afganistanie

W misji ISAF w Afganistanie służbę pełni obecnie 2,6 tys. polskich żołnierzy, kolejnych 400 przebywa w odwodzie gotowych do szybkiego przerzucenia w rejon operacji. Przyszłość polskiego zaangażowania w misji jest od kilku dni tematem publicznej debaty. W czwartek propozycje zmian strategii wobec Afganistanu omawiała Rada Bezpieczeństwa Narodowego.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24