Trzech podejrzanych przyznało się do zabójstwa 16-letniego Palestyńczyka

[object Object]
02.07.2014 | Izrael: jeden z porwanych i zabitych nastolatków dzwonił po pomocFakty TVN
wideo 2/3

Trzej z sześciu zatrzymanych wczoraj podejrzanych o zamordowanie 16-letniego Palestyńczyka przyznali się do zabójstwa - informuje izraelski dziennik "Haarec". W rozmowie telefonicznej z ojcem zamordowanego premier Izraela Benjamin Netanjahu zapewnił, że sprawcy zostaną osądzeni zgodnie z prawem.

16-letni Palestyńczyk Muhammad Abu Chdeir został uprowadzony we wtorek 1 lipca br. z dzielnicy Szuafat w Jerozolimie Wschodniej. W środę rano izraelska policja znalazła jego zwłoki w lesie na zachodnich obrzeżach miasta. Ciało nosiło ślady tortur, a ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że chłopak został spalony żywcem.

Policja zatrzymała w niedzielę sześciu podejrzanych o morderstwo Palestyńczyka. Trzech z nich przyznało się do zabójstwa chłopca. Policja przeprowadziła z podejrzanymi wizję lokalną.

Wcześniej próbowano porwać 9-latka

Prowadzone jest też śledztwo czy sześciu zatrzymanych ma związek z próbą porwania 9-letniego Musy Zaluma. Jego matka poinformowała organizację broniącą praw człowieka Btselem, że dzień przed uprowadzeniem i zamordowaniem 16-latka, próbowano porwać także jej syna, 9-letniego Musę. Do zajścia doszło w dzielnicy Beit Hanina, sąsiadującej z dzielnicą gdzie porwano 16-latka. Matka zgłosiła policji sprawę, ale wówczas ją zbagatelizowano.

Policja o sprawie przypomniała sobie dopiero po odnalezieniu zwłok 16-letniego Mohammeda. Teraz łączy oba te przypadki.

Premier Izraela "zaszokowany"

W poniedziałek izraelski premier Benjamin Netanjahu zadzwonił do ojca zamordowanego palestyńskiego nastolatka - poinformowano w oświadczeniu izraelskiego rządu. Premier obiecał, że sprawcy mordu zostaną ukarani.

- Jestem zszokowany, podobnie jak mieszkańcy Izraela, tym nikczemnym mordem - miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej Netanjahu. - Mordercy zostaną postawieni przed sądem i osądzeni zgodnie z prawem - dodał.

Ustępujący prezydent Izraela Szimon Peres wraz ze swoim następcą Reuvenem Rivlinem we wspólnym artykule opublikowanym w dzienniku "Yedioth Ahronoth" oświadczyli, że w sprawie morderstwa nie dojdzie do żadnych prób tuszowania.

Oficjalnie policja informuje, że bada różne motywy zabójstwa, w tym kryminalne czy osobiste, ale według źródła cytowanego przez Associated Press władze sądzą, że motywem był nacjonalizm. AFP podaje, również powołując się na źródła, że zatrzymani "prawdopodobnie należeli do żydowskiego ugrupowania ekstremistycznego".

Zabójstwo w odwecie

Palestyńczycy oceniają zamordowanie chłopca, uprowadzonego w Jerozolimie Wschodniej, jako zemstę za zabicie trzech izraelskich nastolatków. W czerwcu zaginęli oni na Zachodnim Brzegu, a w zeszłym tygodniu znaleziono ich ciała. Mohammed Abu Chdeir zaginął w dniu, kiedy odbywały się pogrzeby młodych Izraelczyków.

Według palestyńskiego prokuratora generalnego chłopiec został żywcem spalony.

 Zabójstwo wywołało gwałtowne demonstracje i protesty Palestyńczyków; w niedzielę starcia ucichły, ale sytuacja jest nadal napięta.

[object Object]
02.07.2014 | Izrael: jeden z porwanych i zabitych nastolatków dzwonił po pomocFakty TVN
wideo 2/3

Autor: kło\mtom,gak/zp / Źródło: Haaretz, Reuters, PAP

Tagi:
Raporty: