Peruwiańczycy twierdzą, że zadali ostateczny cios Świetlistemu Szlakowi. Tamtejsze władze schwytały przywódcę tego niegdyś bardzo silnego maoistowskiego ugrupowania partyzanckiego.
Poważnie rannego towarzysza Artemio, jak nazywa się lidera Świetlistego Szlaku Gabriela Macario, schwytano w dolinie Alto Huallanga, położonej w odległym rejonie kraju i będącej jednym z głównych ośrodków produkcji kokainy.
Artemio przetransportowano helikopterem do stolicy kraju. W Limie zostanie poddany leczeniu i przesłuchany.
Zostały niedobitki
Stosujący terror Świetlisty Szlak" (Sendero luminoso) największym zagrożeniem dla władz Peru był w latach 80. i 90.
Gdy w 1992 r. schwytano jego założyciela - Abimaela Guzmana - po organizacji pozostały niedobitki, zajmujące się głównie przemytem narkotyków.
Źródło: PAP, Reuters