Niemiecka ekipa sprzątająca plażę w miejscowości Timmendorf znalazła rano nie lada problem do sprzątnięcia. Torpedę.
I to nie byle jaką, bo czterometrową z czasów II wojny światowej.
Szczotki i zmiotki okazały się niewystarczającymi narzędziami do uprzątnięca niewybuchu, więc sprzątacze wezwali policję, która zabezpieczyła pocisk. Następnie zajęli się nim saperzy. Okazało się, że torpeda nie była uzbrojona.
W Niemczech dość często znajduje się niewybuchy z tego okresu na polach i podczas prac budowlanych. Wiele ton amunicji zostało też zatopionych po wojnie w Bałtyku.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN