To nie było utonięcie. Niemcy badają sprawę

 
Próby ratowania chłopca nie powiodły sięsxc.hu

Wstępne wyniki oględzin zwłok trzyletniego chłopca z Polski, który w zeszłym tygodniu zmarł w kompleksie rekreacyjnym pod Berlinem, nie potwierdziły, by przyczyną śmierci było utonięcie. - Nie znaleziono wody w płucach - powiedział szwagier matki chłopca.

Lekarze pobrali wycinek serca dziecka. Za prawdopodobną przyczynę śmierci uznaje się ukrytą wadę serca. Trwają dalsze badania w Niemczech - poinformował Marek Jaśkiewicz, który jest szwagrem matki trzylatka.

Tragiczny wypadek

Początkowo niemiecka policja zakładała, że trzyletni Dawid z Częstochowy utonął. Ciało chłopca odnaleziono 50 metrów od miejsca, gdzie wcześniej przebywał z matką. Obecni na miejscu lekarze podjęli próbę reanimacji, ale bez powodzenia.

Głębokość basenu, w którym utonęło dziecko, sięga 1,30 metra. Ciało chłopca odnaleziono jednak w płytkiej części basenu. Policja wszczęła śledztwo w sprawie zdarzenia.

Do tragedii doszło we wtorek 26 kwietnia wieczorem w kompleksie Tropical Islands. Ten kompleks rekreacyjny odwiedza rocznie około 900 tysięcy gości. Polacy stanowią tu największą grupę zagranicznych turystów - średnio 150 tys. rocznie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu