- To NATO sprowokowało konflikt w Gruzji, poprzez sprzedaż broni stronie gruzińskiej - wynika ze słów ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. Jak przypomniał na konferencji prasowej w Stambule, międzynarodowe porozumienia dotyczące Kaukazu "zakazują wysyłania broni w strefy konfliktu".
- Praktycznie, to państwa NATO uzbroiły prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego - oświadczył Ławrow. - Przede wszystkim złamano międzynarodowe porozumienia przez sprzedaż broni Gruzji, zanim Tbilisi zaatakowało Osetię Południową - dodał.
Wcześniej o tym, że państwa zachodnie zbroiły Gruzję mówił miedzy innymi ambasador Rosji w Polsce Władimir Grinin. CZYTAJ WIĘCEJ
Amerykanie chcą dozbroić Gruzję?
Tymczasem dwaj amerykańscy senatorowie Joe Lieberman i Lindsey Graham, związani z republikańskim kandydatem na prezydenta Johnem McCainem opublikowali w ubiegłym tygodniu artykuł w "Wall Street Journal" w którym wyrazili przekonanie, że "Gruzji trzeba dostarczyć broni, niezbędnej do odparcia ewentualnego nowego ataku Rosji". CZYTAJ WIĘCEJ
Rosja popiera misję OBWE
Szef rosyjskiej dyplomacji potwierdził również, że Rosja opowiada się za wysłaniem międzynarodowych sił policyjnych w ramach OBWE, które zapewniałyby bezpieczeństwo wokół Osetii Południowej i Abchazji.
Źródło: TVN24, PAP