Testament Kaddafiego: Wzywam do walki dziś, jutro, zawsze


Na stronie internetowej Muammara Kaddafiego opublikowano ostatnią wolę zabitego w czwartek dyktatora - podaje BBC. Nie wiadomo, kiedy powstał dokument. Napisany ręcznie, miał być przekazany trzem bliskim dyktatora, z których jeden miał zostać zabity, drugi aresztowany, a trzeci uciekł z Syrty.

"To mój testament. Ja Muammar bin Mohammad bin Abdussalam bi Humayd bin Abu Manyar bin Humayd bin Nayil al Fuhsi Gaddafi przysięgam, że nie ma Boga prócz Allaha i że Mahomet jest jego prorokiem. Przysięgam, że umrę jako muzułmanin" - tak zaczyna się dokument.

"Jeśli zostanę zabity, chcę zostać pochowany zgodnie z muzułmańskim obrządkiem, w ubraniach, które nosiłem w czasie swojej śmierci i z nieobmytym ciałem na cmentarzu w Syrcie, obok mojej rodziny i krewnych" - czytamy w testamencie.

Dyktator wyraził też pragnienie, by jego rodzina, a w szczególności kobiety i dzieci, była dobrze traktowana po jego śmierci.

"Libijczycy powinni szanować swoją odrębność, osiągnięcia, historię i własnych przodków oraz bohaterów. Libijczycy nie powinni zaprzepaścić ofiary swoich wolnych, najlepszych synów" - dodał dyktator.

Wezwanie do oporu

"Wzywam moich zwolenników do kontynuowania oporu i walki z każdym zagranicznym agresorem Libii: dziś, jutro, zawsze" - napisał także przed śmiercią dyktator.

"Niech wszyscy wolni ludzie na świecie wiedzą, że nie ugięliśmy się i nie sprzedaliśmy własnej sprawy w zamian za obietnice osobistego bezpieczeństwa i stabilnego życia. Mieliśmy wiele ofert w tej sprawie, ale zdecydowaliśmy się walczyć, aby pokazać, co to obowiązek i honor" - napisał Kaddafi.

- Nawet, jeśli nie zwyciężymy natychmiast, damy lekcję przyszłym pokoleniom, że wybór obrony narodu jest zaszczytem i zaprzedanie go jest największą zdradą, która historia będzie pamiętać na wielki, mimo że inni będą próbowali mówić wam co innego" - zakończył obalony libijski przywódca.

Śmierć dyktatora

69-letni były libijski dyktator został schwytany w czwartek w okolicy Syrty, swego rodzinnego miasta i chwilę później zginął od postrzału w głowę. Nie jest jasne - jak pisze AFP - czy została na nim wykonana egzekucja, czy zginął w wymianie ognia.

ŚMIERĆ DYKTATORA - CZYTAJ RAPORT

Źródło: BBC