Prokuratura odkryła tajne konto, z którego opłacane były uczestniczki rozwiązłych przyjęć u premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Stawka za wieczór wynosiła od 2 do 9 tysięcy euro - podała "La Repubblica", gazeta krytykująca premiera Włoch.
Informacja ta pojawiła się wraz z nieoficjalną zapowiedzią, że do piątku mediolańscy prokuratorzy złożą wniosek o natychmiastowe postawienie szefa rządu przed sądem.
Według opozycyjnego wobec premiera rzymskiego dziennika, powołującego się na akta śledztwa, w banku Monte Paschi di Siena znajduje się tajne konto Berlusconiego. Z tego właśnie konta jego osobisty księgowy Giuseppe Spinelli miał opłacać młode kobiety zapraszane do rezydencji Arcore pod Mediolanem na imprezy "bunga bunga".
Z rachunku tego regularnie korzystała była higienistka dentystyczna Berlusconiego, obecnie radna w samorządzie regionu Lombardii Nicole Minetti, która wypłacała z niego dziesiątki tysięcy euro. To ona według ustaleń zajmowała się również wynagradzaniem kobiet, dostających w kopertach po każdym wieczorze od 2 do 9 tysięcy euro.
Lista osób, które były finansowane z tego konta, jest bardzo długa "La Repubblica",
160 tysięcy dla showgirl
Ale na rachunku tym zarejestrowano także wiele innych operacji - dodała gazeta. I tak na przykład łącznie 160 tysięcy euro, otrzymała 27-letnia "showgirl" Alessandra Sorcinelli.
Lista osób, które były finansowane z tego konta, jest bardzo długa - twierdzi dziennik. Odbiorcami przelewów byli też impresario gwiazd Lele Mora i prezenter dziennika w stacji Berlusconiego Emilio Fede, obaj objęci teraz śledztwem pod zarzutem nakłaniania do prostytucji.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: EastNews