W niedzielę ponad tysiąc żołnierzy afgańskich sił bezpieczeństwa wjechało do Tadżykistanu, uciekając przed talibami. Duszanbe apeluje o pomoc w związku z sytuacją w sąsiednim Afganistanie.
Afgańscy talibowie przejęli w ostatnich dniach sześć kluczowych okręgów w północnej prowincji Badachszan, która graniczy zarówno z Tadżykistanem, jak i Chinami. Według rządowych urzędników ds. bezpieczeństwa siły talibskie zajęły ponad 100 dystryktów, talibowie jednak twierdzą, że kontrolują ponad 200 dystryktów w 34 prowincjach, obejmujących ponad połowę kraju.
W poniedziałek prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon zarządził mobilizację 20 tysięcy rezerwistów w celu wzmocnienia granicy z Afganistanem. W środę Tadżykistan zaapelował do kierowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) o pomoc w związku z sytuacją w sąsiednim Afganistanie, w którym sytuacja szybko pogarsza się w związku z wycofaniem się z tego kraju po 20 latach wojsk państw NATO, w tym USA.
ODKB to postsowiecki system bezpieczeństwa zbiorowego i sojusz wojskowy części państw Wspólnoty Niepodległych Państw, kierowany przez Rosję, wojskowo silnie obecną w Tadżykistanie.
Źródło: PAP