Decyzja sąsiednich krajów nordyckich o wyłączeniu Szwecji z listy państw, z którymi złagodzono restrykcje w podróżowaniu, spowoduje trudne do wyleczenia rany - powiedziała minister spraw zagranicznych Szwecji Ann Linde w rozmowie z CNBC.
Od poniedziałku mieszkańcy Danii, Finlandii i Norwegii mogą swobodnie podróżować do wielu krajów. W związku z tym, że sąsiadująca z tym państwami Szwecja nie wprowadziła rygorystycznych ograniczeń związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz z wysoką liczbą zakażeń, ograniczenia jej sąsiadów w podróżowaniu do Szwecji zostały utrzymane.
W Szwecji wykryto dotąd 54,5 tysiąca przypadków zakażeń, a zmarło ponad pięć tysięcy zainfekowanych. To o wiele więcej niż w sąsiednich państwach: w Danii wykryto 12,3 tys. przypadków (zmarło 598 zakażonych), w Finlandii - 7,1 tys. przypadków (326 osób zmarło) oraz w Norwegii odnotowano 8,7 tys. infekcji (zmarły 243 osoby, u których wykryto patogen).
Linde: decyzja sąsiadów może zniszczyć wzajemne relacje
We wtorkowej rozmowie z amerykańską telewizją CNBC szwedzka minister spraw zagranicznych Ann Linde, stwierdziła, że ma "mieszane uczucia" w związku z obecnym podejściem nordyckich sąsiadów względem Szwecji. Oceniła, że wyłączanie jej kraju z listy państw, z którymi złagodzono restrykcje w podróżowaniu, może zniszczyć wspólne relacje.
- Z jednej strony fantastycznie współpracowaliśmy z krajami nordyckimi w zakresie sprowadzania naszych obywateli. Szwecja sprowadziła do domu 8600 Szwedów z całego świata z pomocą naszych nordyckich przyjaciół. Na pokłady naszych samolotów zabraliśmy półtora tysiąca nie-Szwedów - zauważyła Linde. - Ale z drugiej strony... Myślę, że ludzie przyzwyczajeni do pracy, jakby granice nie istniały, otrzymali jasny sygnał, że różne narody są traktowane w różny sposób i uważam, dla wielu będzie to trudna do wyleczenia rana - uznała.
- Ogólnie nie martwię się o przyszłość relacji nordyckich, ale martwię się naprawdę, że to stworzy rany, których wyleczenie zajmie wiele czasu, szczególnie na obszarze przygranicznym - zaznaczyła. Linde wyraziła przekonanie, że napięcia znikną i rząd zrobi wszystko w tej sprawie, ale "to może długo potrwać".
Strategia szwedzka
Szwecja była jednym z niewielu państw europejskich, w których nie wprowadzono restrykcyjnych ograniczeń. Przyjęta w tym kraju strategia polegała przede wszystkim na wydawaniu zaleceń zamiast nakazów i zakazów.
Linde broniła szwedzkiej strategii, mówiąc, że za pomocą połączenia różnych środków prawnych i zaleceń udało się poradzić sobie z presją ze strony koronawirusa i ograniczyć wpływ epidemii na biznes i rynek pracy.
Zaznaczyła jednocześnie, że nadal jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy szwedzkie podejście do walki z koronawirusem mogło być lepsze.
Źródło: CNBC, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock