Amerykańskie myśliwce piątej generacji F-22 niedawno nie bez problemów weszły do służby, F-35 być może niedługo do niej trafią, a USAF juz myśli o ich następcy. Amerykańskie wojsko wystosowało wstępne zapytanie do firm lotniczych, z prośbą o przedstawienie propozycji myśliwca 6. generacji, który miały by trafić do służby około 2030 roku.
Wojskowi oczekują, że nowa maszyna będzie niezwykle wielozadaniowym narzędziem: od zwalczania wrogich samolotów, przez wsparcie sił lądowych, po walkę elektroniczną i zwiad po obronę przed pociskami balistycznymi. Wszystko to w opakowaniu niewidzialnym dla radarów, szybkim i o bardzo dużym zasięgu.
US Air Force liczy również na wykorzystanie w nowych samolotach broni "nie kinetycznej", co oznacza jakiegoś rodzaju broń energetyczną, na przykład laser. Ponadto maszyny mają być wyposażone w nowe generacji interfejs "człowiek - maszyna", dzięki któremu sterowanie i walka będą o wiele prostsze oraz skuteczne. W zapytaniu nie sprecyzowano, czy pilot faktycznie ma być w samolocie, czy też może kierować myśliwcem zdalnie.
Wyboista droga
Według wojskowych, planowanie budowy nowych myśliwców z 20 letnim wyprzedzeniem jest konieczne. Opracowanie i wprowadzenie do służby F-22 Raptor, obecnie najnowocześniejszego amerykańskiego myśliwca, zajęło ponad 20 lat. Podobnie wygląda historia F-35, który jeszcze nie wszedł do służby, a oficjalny początek programu to 1996 rok.
Eksperci wskazują jednak, że jedna z przyczyn tak długich prac nad nowymi maszynami, jest właśnie miedzy innymi zbyt wczesne zgłaszania zapotrzebowania na nie. Producenci muszą następnie bez ustanku nadążać za szybko rozwijającą się technologią, ciągle unowocześniając wyposażenie maszyn.
Wojskowi już rozglądają się za maszynami 6. generacji, ale mają jeszcze problemy z samolotami generacji piątej. F-22 zostały oficjalnie wprowadzone do służby w 2005 roku, ale do dzisiaj nie rozwiązano całkowicie problemów z ich niezawodnością. Natomiast F-35 Lightning II, które mają być podstawą US Air Force w nadchodzących dekadach, ciągle zaliczają wzrost kosztów i opóźnienia. Partia pierwszych 11 maszyn ma trafić do US Air Force w 2011 roku.
Źródło: Defense Tech
Źródło zdjęcia głównego: mat. producenta