Jeden z budynków w kompleksie szkockiego parlamentu w Edynburgu został we wtorek ewakuowany po tym, jak znaleziono na jego terenie podejrzane przesyłki - poinformowała policja. W jednej z kopert znaleziono biały proszek.
Jak podaje BBC, alarm podniesiono około godziny 11.30 czasu lokalnego po tym, kiedy odkryto kilka podejrzanych przesyłek wysłanych do biur polityków Szkockiej Partii Konserwatywnej.
Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna. Brytyjskie media informują, że ewakuowano jedynie część budynku, w której znajdują się biura parlamentarzystów.
Według Reutersa koperty były zaadresowane do trzech deputowanych: Jamiego Halcro Johnstona, Liz Smith i Edwarda Mountaina. BBC wymienia jeszcze jednego parlamentarzystę: Donalda Camerona.
Mountain w rozmowie z BBC wyjaśniał, że przesyłka nie wzbudziła początkowo jego podejrzeń. Było to zaproszenie na 200-lecie lokalnej gazety "Inverness Courier".
Później jednak dowiedział się, że w podobnej kopercie, którą około 11.30 otworzył asystent Jamiego Halcro Johnston znajdował się biały proszek.
Policja w oświadczeniu poinformowała, że prowadzi operację i wyjaśniła, że ewakuację zarządzono w ramach ostrożności.
Służby ratunkowe badają, czy proszek mógł stanowić zagrożenie dla zdrowia pracowników. Budynek szkockiego parlamentu, znany jako Holyrood, położony jest przy Royal Mile, najsłynniejszej ulicy Edynburga, która prowadzi do Holyrood Palace, rezydencji królowej Elżbiety II.
Autor: pk//kg / Źródło: Reuters, BBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia- cc-by-3.0 | Kim Traynor