Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.
W piątek około godziny 8 rano policja wyłowiła z rzeki ciało kobiety. Proces identyfikacji wciąż trwa, jednak rodzina sióstr została już poinformowana. Według doniesień "Guardiana", drugie ciało odnaleziono tego samego dnia wieczorem w pobliżu mostu królowej Wiktorii.
Szkocka policja poinformowała, że choć dochodzenie wciąż trwa, nic nie wskazuje na udział osób trzecich w ich śmierci.
Zaginęły ponad trzy tygodnie temu
Siostry Huszti po raz ostatni zostały zarejestrowane przez kamery monitoringu na jednej z ulic, w pobliżu mostu królowej Wiktorii, nad rzeką Dee kilkanaście minut po godzinie 2 w nocy z 6 na 7 stycznia.
Zniknięcie rodzeństwa zapoczątkowało poszukiwania na dużą skalę, do których zaangażowano wyspecjalizowanych doradców, wsparcie lotnicze, psy tropiące i jednostkę morską.
Najważniejszym jak dotąd ustaleniem, o którym powiadomiono opinię publiczną, jest informacja, że rano 6 stycznia kobiety niespodziewanie zrezygnowały z dalszego wynajmu lokalu, gdzie mieszkały. Wiadomość o tym przesłały SMS-em właścicielce nieruchomości. Kobieta podkreślała, że była tym zaskoczona, ponieważ nic wcześniej nie wskazywało, że kobiety będą zamierzały zrezygnować z dalszego najmu mieszkania.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Andrew Milligan/PA/PAP