Przebywający z wizytą w Ankarze szef sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji gen. Walerij Gierasimow rozmawiał z szefem sztabu generalnego Turcji Hulusi Akarem o sytuacji w Syrii po wejściu w życie rozejmu i możliwej dalszej współpracy – podała agencja Anadolu.
Obaj szefowie sztabów potwierdzili "obopólną chęć rozwijania dialogu i dalszej współpracy wojskowej między ich krajami".
Agencja państwowa Anadolu nie podała żadnych szczegółów dotyczących czwartkowych konsultacji. Ministerstwo Obrony Rosji zaznaczyło jedynie w swym komunikacie, że obu stronom zależało na zapoznaniu się z oceną przestrzegania rozejmu, który wszedł w życie w poniedziałek.
Porozumienie o przerwaniu działań wojennych między rebeliantami a syryjskimi siłami rządowymi zostało uzgodnione przez szefów dyplomacji USA i Rosji w ubiegłym tygodniu. Rozejm nie obejmuje działań skierowanych przeciwko IS oraz dawnemu Frontowi al-Nusra (Obecnie Dżabhat Fateh al-Sham, który podkreśla, że zerwał kontakty z Al-Kaidą).
Trudne relacje
Agencja Reutera przypomina, że wizyta szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji w Turcji stała się możliwa w związku z ociepleniem stosunków na linii Moskwa-Ankara po lipcowej próbie puczu w Turcji. W ciągu ponad siedmiu miesięcy od listopada 2015 r., gdy doszło do zestrzelenia rosyjskiego myśliwca przez lotnictwo tureckie, stosunki między oboma krajami były bardziej niż chłodne: Rosja wprowadziła cały szereg ograniczeń handlowych i turystycznych, a oba kraje angażowały się w konflikt syryjski dążąc do realizacji często wykluczających się wzajemnie celów.
Wojna w Syrii trwa od 2011 roku. Zginęło w niej ponad 290 tys. ludzi; ponad połowa ludności została zmuszona do opuszczenia swych domów. Zarówno Rosja, jak i Turcja są bezpośrednio zaangażowane w ten konflikt i próby jego uregulowania.
Autor: kło//gak / Źródło: PAP