- Stany Zjednoczone obecnie nie są gotowe do współpracy wojskowej z Rosją – oświadczył w Brukseli sekretarz obrony USA Mattis po spotkaniu szefów resortów obrony państw NATO. Zapewnił przy tym, że Waszyngton jest gotowy do współpracy politycznej.
Sekretarz obrony USA przypomniał, że Rosja powinna przestrzegać norm międzynarodowych, w tym zobowiązań, które przyjęła w ramach porozumienia z NATO.
Ingerowanie w wybory
Szef Pentagonu został także zapytany przez dziennikarzy, czy wierzy w doniesienia o ingerowaniu Rosji w wybory prezydenckie w USA.
- W tej chwili powiedziałbym, że prawie nie ma wątpliwości, że oni (Rosjanie – red.) albo ingerowali, albo próbowali ingerować w wiele procesów wyborczych w kilku krajach demokratycznych – odpowiedział.
Agencja Reutera oceniła, że stanowisko Pentagonu w sprawie współpracy wojskowej z Rosją "jest ciosem w Moskwę, która miała nadzieję na poprawę stosunków z USA po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta". Reuters przytoczył wcześniejszą wypowiedź ministra obrony Siergieja Szojgu, który mówił o potrzebie wznowienia współpracy z Pentagonem.
"To cios Pentagonu w Putina" - skomentowała gazeta "The Washington Post", która przypomniała, że pod koniec grudnia prezydenci Rosji i USA Władimir Putin i Donald Trump rozmawiali telefonicznie m.in. o sytuacji w Syrii i walce przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu.
Autor: tas//rzw / Źródło: Reuters