Niemiecki minister spraw zagranicznych wezwał swoich rodaków do traktowania Rosji z większym szacunkiem. - Stosunki niemiecko-rosyjskie nie mogą ograniczać się do krytykowania władz w Moskwie - powiedział szef MSZ, Guido Westerwelle.
- Oczywiście nie zamierzamy ukrywać naszych krytycznych poglądów - zapewnił Westerwelle, otwierając w Bad Krozingen niedaleko Fryburga Bryzgowijskiego nowo utworzone forum im. Waltera Scheela na rzecz stosunków niemiecko-rosyjskich.
- Jednak zastrzeżenia należy formułować "w duchu przyjaźni i partnerstwa", traktując druga stronę jak równorzędnego partnera - dodał Westerwelle. Szef niemieckiej dyplomacji przestrzegł, że "polityka z pozycji moralnej wyższości" prowokuje Rosjan i wyrządza szkody wzajemnym stosunkom.
Krytyczny Bundestag Niemiecki Bundestag przyjął uchwałę, w której wyraził zaniepokojenie działaniami rosyjskich władz, zmierzającymi do wzmocnienia kontroli nad aktywnością społeczeństwa obywatelskiego i "kryminalizacji" działań krytycznych wobec rządu. Uchwała, przygotowana przez kluby parlamentarne chadecko-liberalnej koalicji rządzącej, została przyjęta na tydzień przed niemiecko-rosyjskimi konsultacjami międzyrządowymi, które odbyły się 16 listopada w Moskwie. - Niemiecki Bundestag stwierdza ze szczególnym niepokojem, że od czasu ponownego objęcia urzędu przez prezydenta Władimira Putina w Rosji podejmuje się kroki ustawodawcze i jurystyczne, które w całości mają na celu większą kontrolę nad aktywnymi obywatelami, w coraz większym stopniu kryminalizują krytyczne zaangażowanie oraz oznaczają konfrontacyjny kurs wobec krytyków rządu - głosi dokument.
Ochłodzenie po okresie miłości Wiele bardzo krytycznych wobec rosyjskich władz komentarzy ukazało się ostatnio w niemieckiej prasie, w tym w największym opiniotwórczym dzienniku "Sueddeutsche Zeitung". Do znacznego wzmocnienia niemiecko-rosyjskiej współpracy doszło w okresie, gdy na czele niemieckiego rządu stał socjaldemokrata Gerhard Schroeder (1998-2005). Ówczesny kanclerz nazwał prezydenta Rosji Władimira Putina "nieskazitelnym demokratą". Po przejęciu władzy przez Angelę Merkel (CDU), kontakty Berlina z Moskwą uległy rozluźnieniu.
Autor: mk/ja / Źródło: PAP