Rosyjskie wojska na granicy z Ukrainą formalnie tylko ćwicząmil.ru
Biały Dom, Pentagon, NATO i Ukraińcy zaprzeczają twierdzeniu Władimira Putina, jakoby siły zbrojne jego kraju wycofały się znad granicy z Ukrainą. Rozmieszczenie rosyjskich wojsk miało się nie zmienić.
- Nie możemy potwierdzić wycofania wojsk rosyjskich znad granicy. Nic takiego nie zarejestrowaliśmy - powiedział w Warszawie szef NATO, Anders Rasmussen. Wezwał przy tym Rosję do realnego wycofania sił i zawieszenia wsparcia dla separatystów.
- Nie ma oznak zmian w postawie rosyjskich wojsk wzdłuż granicy z Ukrainą - podał natomiast Pentagon.
- Tak jak wcześniej, nadal obserwujemy ruchy rosyjskiego lotnictwa wojskowego oraz żołnierzy i sprzętu w pobliżu ukraińskich granic – oświadczyły służby prasowe Straży Granicznej w Kijowie.
Poinformował, że teraz znajdują się one na poligonach, gdzie - jak to ujął - regularnie odbywają ćwiczenia. - Można to łatwo sprawdzić za pomocą współczesnych środków rozpoznania - zaznaczył.
Rosyjskie wojska zgrupowały się nad granicą Ukrainy na przełomie marca i kwietnia. Moskwa zapewniała, że przeprowadzane są tam manewry, jednak wyglądało na to, że oddziały rozłożyły się z obozem na dłuższy czas. Łącznie ma być tam około 30 tysięcy żołnierzy z ciężką bronią i wsparciem lotniczym.
Rosja już kilka razy informowała wycofaniu lub częściowym wycofaniu sił, ale za każdym razem NATO i Ukraina stwierdzały, że nic takiego nie miało miejsca. Kijów i państwa zachodnie traktują obecność rosyjskich oddziałów przy granicy jako formę nacisku i groźbę pod adresem nowych władz Ukrainy.