Szef misji ONZ w Syrii: Cywilów zabijają obie strony


Szef misji obserwacyjnej ONZ w Damaszku gen. Babacar Gaye oskarżył obie strony syryjskiego konfliktu o to, że nie zapewniają bezpieczeństwa ludności cywilnej. Codziennie w ostrzale i bombardowaniach ginie kilkanaście osób.

- Obydwie strony zobowiązane są międzynarodowym prawem humanitarnym do zapewnienia ochrony cywilom - powiedział Gaye. - Zobowiązania te nie są przestrzegane - dodał szef misji.

Koniec misji

W czwartek francuski ambasador przy ONZ Gerard Araud poinformował, że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie przedłuży mandatu misji oenzetowskich obserwatorów w Syrii.

Mandat misji wygasa w niedzielę, 19 sierpnia. Misja ONZ w Syrii liczyła początkowo 300 nieuzbrojonych obserwatorów, którzy zawiesili większość swych działań 16 czerwca z powodu eskalacji konfliktu. - ONZ nie opuści Syrii. Będziemy kontynuować wysiłki na rzecz przejścia od przemocy do dialogu - powiedział generał Gaye. Szef UNSMIS nie wyjaśnił jednak, jaką formę przyjmie ten nadzór ONZ - pisze AFP. W lipcu RB oznajmiła, że przedłuży mandat obserwatorom, tylko wówczas, gdy w Syrii zaprzestanie się walk przy użyciu broni ciężkiej, a poziom przemocy stosowanej przez obie strony konfliktu będzie na tyle niski, że umożliwi działanie misji. Obserwatorzy ONZ przybyli do Syrii w kwietniu by monitorować rozejm, który w rzeczywistości nigdy nie wszedł w życie.

Annan się nie sprawdził

W piątek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun ogłosił, że algierski dyplomata Lakhdar Brahimi zastąpi Kofiego Annana jako wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii. Annan został wyznaczony na międzynarodowego wysłannika 23 lutego. Opracowany przez niego sześciopunktowy plan pokojowy, przewidujący wstrzymanie walk między siłami rządowymi a opozycją, nigdy nie wszedł w życie.

Autor: //gak / Źródło: PAP

Raporty: