Najgęściej zaludnione miasta na świata są coraz bardziej narażone na ekstremalne zmiany klimatu - wynika z raportu organizacji WaterAid. Badanie wykazało, że 20 procent z nich doświadczyło drastycznej zmiany przejścia z suchych warunków na stan narażony na poważne powodzie.
Jak podają autorzy raportu, około 90 procent wszystkich katastrof klimatycznych jest związanych z niedoborem lub nadmiarem wody. W najnowszej publikacji naukowcy przeanalizowali podatność infrastruktury społecznej (między innymi szpitale, sanatoria) oraz wodnej w stu najgęściej zaludnionych miastach na świecie na zagrożenia związane ze zmianami klimatu. W ten sposób sprawdzono, które regiony są najmniej przygotowane na zagrożenia pogodowe.
"Poważne powodzie miejskie mogą uszkodzić urządzenia sanitarne, rozprzestrzeniając choroby takie jak cholera i dur brzuszny, a niedobory wody pozostawiają bez niej miliony rodzin" - czytamy na stronie organizacji pozarządowej WaterAid, koncentrującej swoje działania na wodzie, warunkach sanitarnych oraz higienie.
Drastyczna zmiana
W badaniu podkreślono, że obecnie prawie ćwierć miliarda ludzi doświadcza poważnej zmiany klimatu. W co piątym badanym mieście zauważono poważne przejście z jednej skrajności w drugą. Z tego około 13 procent przechodzi w kierunku bardziej ekstremalnie wilgotnego klimatu, podczas gdy około siedmiu procent w stronę ekstremalnie suchego klimatu.
- Raport podkreśla śmiercionośny wzrost ekstremów i gwałtownych zmian klimatycznych w miastach na całym świecie, których skutki są najbardziej odczuwalne w krajach o niskich dochodach - powiedział Sol Oyuela, dyrektor wykonawczy WaterAid.
Aż 17 ze 100 badanych miast doświadcza nasilenia zarówno susz, jak i powodzi. Naukowcy określili to jako "szaleństwo klimatyczne". Wśród nich znalazły się między innymi Addis Abeba (Etiopia), Hangzhou (Chiny) i Dżakarta (Indonezja).
Punkty zapalne
Zdaniem ekspertów obszary Azji Południowej i Południowo-Wschodniej stają się regionalnymi punktami zapalnymi. W miastach Kolombo (Sri Lanka), Faisalabad (Pakistan) i Lahaur (Pakistan) odnotowano najbardziej drastyczną zmianę przejścia z suchych warunków na stan narażony na poważne powodzie. Miejsca, które również mogą zostać poważnie dotknięte przez wzrost zagrożeń klimatycznych, to także północna i wschodnia Afryka.
Dane ze Starego Kontynentu pokazały, że miasta takie jak Madryt i Paryż wykazują znaczące tendencje do wysychania. Starsza infrastruktura europejska dodatkowo naraża wiele miast na większe ryzyko wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych - dodali naukowcy.
- Nadszedł czas na pilne wspólne działanie światowych liderów, banków i sektora prywatnego w celu odblokowania inwestycji, aby społeczności mogły się odbudować po katastrofach, zachować zdrowie i być gotowe na wszystko, co przyniesie przyszłość - podsumował Oyuela.
Źródło: WaterAid, BBC
Źródło zdjęcia głównego: AdobeStoc