Matecki trafił na oddział szpitalny aresztu

25308012
Obrońca Mateckiego zapowiedział zażalenie od decyzji sądu
Źródło: TVN24

Obrońca Dariusza Mateckiego poinformował, że poseł PiS przebywa na oddziale szpitalnym aresztu w Radomiu. Według mecenasa Kacpra Stukana ma to związek z chorobami i schorzeniami polityka, o których sąd był informowany. Prawnik przekazał również, że złożył zażalenie na zatrzymanie Mateckiego i planuje zaskarżyć także decyzję sądu na tymczasowy areszt wobec polityka.

W sobotę Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec podejrzanego posła PiS Dariusza Mateckiego areszt na okres dwóch miesięcy. Szef zespołu śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej Piotr Woźniak argumentował wówczas, że sąd uznał, iż są przesłanki do zatrzymania Mateckiego - przede wszystkim zebrany w sprawie materiał dowodowy uprawdopodabnia zarzucane mu czyny. Jak tłumaczył, sąd uznał też, że istnieje obawa matactwa ze strony podejrzanego i zagrożenie wymierzeniem wysokiej kary pozbawienia wolności.

CZYTAJ TEŻ: "Grupa wejście" i kontakty z Romanowskim. Jak miał mataczyć Dariusz Matecki?

Po decyzji sądu poseł PiS trafił do aresztu na warszawskim Służewcu, a następnie - jak informował reporter TVN24 Artur Warcholiński - został przeniesiony do Aresztu Śledczego w Radomiu. Rzecznik Prokuratury Krajowej, prokurator Piotr Nowak tłumaczył, że to decyzja profilaktyczna, aby - w razie potrzeby - zapewnić najlepszą opiekę medyczną.

Matecki trafił do oddziału szpitalnego w areszcie w Radomiu

W środę pełnomocnik Mateckiego mecenas Kacper Stukan przekazał, że we wtorek około południa poseł PiS trafił do oddziału szpitalnego w radomskim areszcie.

Zapytany, czy stan zdrowia Mateckiego się pogorszył, zaprzeczył i stwierdził, że "nie ma takiej wiedzy, by stało się coś niezwykłego". - To jest, według mojej wiedzy, taki codzienny stan zdrowia pana Dariusza Mateckiego - powiedział, dodając, że sytuacja ma związek z "chorobami czy schorzeniami, czy jego stanem zdrowia, o którym informowaliśmy w sądzie w sobotę".

Zdjęcie z 8 marca 2025 roku
Dariusz Matecki doprowadzany na posiedzenie aresztowe w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa
Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Stukan przekazał ponadto, że złożył zażalenie na zatrzymanie Mateckiego, a w środę lub czwartek złoży także zażalenie na tymczasowy areszt wobec posła. W ocenie pełnomocnika Mateckiego na tym etapie absolutnie nie jest konieczny areszt, ponieważ brak jest - jak przekonywał - ryzyka matactwa i ucieczki.

Zarzuty wobec Mateckiego

Prokuratura podała w piątek, że trzy przedstawione Mateckiemu zarzuty dotyczą współdziałania z funkcjonariuszami publicznymi z resortu sprawiedliwości - w tym z byłym wiceministrem sprawiedliwości oraz posłem PiS Marcinem Romanowskim - w ustawieniu trzech konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.

Matecki miał następnie - jak podano w komunikacie PK - współdziałać w przywłaszczeniu uzyskanych w ten sposób ponad 16,5 miliona złotych, m.in. przez wydatkowanie niezgodnie z przeznaczeniem, opłacanie nierzetelnych faktur oraz wypłatę wynagrodzeń za pozorne zatrudnienie.

Czwarty zarzut dotyczy prania pieniędzy - nie mniej niż 447,5 tysiąca złotych, które według prokuratury miały pochodzić z korzyści związanych z popełnieniem przestępstw sprzeniewierzenia środków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.

Sąd zdecydował o areszcie dla Dariusza Mateckiego. "Uznał, że zachodzi obawa matactwa"
Źródło: TVN24

Kolejne dwa zarzuty dotyczą - jak podano - "współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu podejrzanego w okresie od czerwca 2020 roku do października 2023 roku w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, i uzyskania z tego tytułu korzyści w łącznej kwocie 483 860 zł, pomimo, że praca nie miała być i de facto nie była wykonywana".

CZYTAJ TEŻ: Dariusz Matecki usłyszał zarzuty

Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Mateckiemu, jego zatrzymanie oraz tymczasowe aresztowanie prokuratura skierowała do Sejmu. W ubiegłą środę poseł PiS poinformował na sali plenarnej, że zrzeka się immunitetu, pomimo tego, że nie zgadza się z zarzutami prokuratury. Dzień później Sejm wyraził formalną zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posła PiS.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: