Szef kancelarii prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział we wtorek podczas spotkania w Niemieckim Towarzystwie Polityki Zagranicznej w Berlinie, że sprawa reparacji jest moralnie niepodważalna. Dodał jednak, że nie ma jeszcze stanowiska rządu w tej sprawie.
- Jest oczywisty wymiar natury historycznej, moralnej, aksjologicznej, który jest niepodważalny, chciałbym, żeby był niepodważalny, żeby nie było tutaj żadnego niuansowania - powiedział Szczerski, odpowiadając na pytania uczestników. - To kwestia konkretnych zbrodni, (popełnionych) w konkretnym miejscu, w konkretnym czasie - zaznaczył, zastrzegając, że nikt ich "nie rozszerza na cały bieg historii".
Stwierdził, że od sprawy zbrodni "nigdy nie wolno uciekać". - Z tym się wiąże obciążenie: moralne, aksjologiczne, historyczne. To po prostu jest i zawsze będzie - dodał. Podkreślił, że "przelana polska krew jest dla nas wartością, bo jesteśmy Polakami", "tu nie ma dla nas żadnych dyskusji".
Szczerski: nie ma stanowiska rządu w sprawie reparacji
Szczerski zwrócił uwagę, że w Warszawie toczą się prace parlamentarne. - Prace rządu w tej sprawie dopiero się toczą, nie ma stanowiska rządu w tej sprawie, nie ma też zatem żadnego formalnego wniosku. To jest stan prawny na dzisiaj - powiedział.
Przypomniał, że istnieje też ekspertyza Bundestagu. - Myślę, że warto te opinie ze sobą zestawić - dodał.
Szczerski zapowiedział, że stanowisko rządu będzie wynikiem prowadzonych obecnie prac.
Szef kancelarii prezydenta przypomniał, że Andrzej Duda "powiedział w czasie uroczystości w Wieluniu, że wobec zbrodni i historii należy się pamięć, prawda i zadośćuczynienie".
Duda będzie rozmawiał o reparacjach ze Steinmeierem
Szczerski powiedział także, że prezydenci Polski i Niemiec Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier spotkają się w czwartek na Malcie. Tematem dwustronnej rozmowy ma być między innymi kwestia reparacji wojennych.
Duda i Steinmeier wezmą udział w XIII Spotkaniu Prezydentów Państw Grupy Arraiolos w La Valetcie.
Grupa Arraiolos skupia prezydentów państw Unii Europejskiej niesprawujących bezpośrednio władzy wykonawczej w swych krajach.
"Europa musi na powrót stać się odpowiedzią, a nie znakiem zapytania"
W wykładzie wygłoszonym we wtorek na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP) w Berlinie Szczerski wyraził opinię, że Europa cierpi na brak efektywności, a to oznacza "niezdolność do sprostania oczekiwaniom obywateli państw Unii Europejskiej".
- Europa musi na powrót stać się odpowiedzią, a nie znakiem zapytania - dodał Szczerski. Jak zaznaczył, błędy popełniane przez europejskich polityków wynikają z dwóch źródeł: złych ideologii i populizmu.
- Złe ideologie i populizm - każde z tych zjawisk dotyka dziś także politykę europejską, zniekształcając obraz rzeczywistości i skłaniając decydentów ku błędnym rozwiązaniom - mówił Szczerski.
Jak podkreślił, za ideologiami i populizmem stoją "konkretne interesy". - Nie możemy sobie pozwolić, by zejść z drogi wartości i rozumu w kierunku ideologii i populizmu - zaapelował.
- W Europie nie wolno szukać przeciwników tam, gdzie ich nie ma. Nie wolno dzielić tych, którzy powinni działać razem, nie wolno odbudowywać stereotypów, które niszczą szacunek dla innych narodów. Nie wolno uważać, że wie się lepiej bez wysłuchania opinii innych. Nie można uznawać siebie za lepszych wobec innych, których uznajemy za gorszych - mówił szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy.
- Problemem współczesnej Europy nie są pracownicy z Europy Środkowej, którzy chcą po prostu pracować na wspólnym rynku. Nie są (problemem) narody, które chcą działać w ramach własnych państw, we własnej kulturze i własnym porządku społecznym - powiedział Szczerski.
Autor: pk/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24