"Korzyści w zapobieganiu COVID-19 płynące ze szczepionki przeważają nad ryzykiem skutków ubocznych"

Źródło:
PAP
EMA analizuje szczepionkę Johnson & Johnson
EMA analizuje szczepionkę Johnson & Johnson TVN24
wideo 2/21
EMA analizuje szczepionkę Johnson & Johnson TVN24

EMA pozostaje zdania, że ​​korzyści w zapobieganiu COVID-19 płynące ze stosowania szczepionki Johnson & Johnson przeważają nad ryzykiem skutków ubocznych - oświadczyła Europejska Agencja Leków. Zaznaczyła przy tym, że pracuje nad oceną preparatu i spodziewa się wydać rekomendacje w przyszłym tygodniu. We wtorek amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zdecydowały o czasowym wstrzymaniu szczepień tym preparatem w USA ze względu na pojedyncze przypadki zakrzepów.

We wtorek amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zaleciły wstrzymanie w USA szczepień z użyciem produktu tej firmy z uwagi na wystąpienie sześciu przypadków zakrzepów krwi wśród 6,8 mln zaszczepionych osób. Firma Johnson & Johnson zapewniła, że ściśle współpracuje z agencjami. Podkreśliła, że nie potwierdzono na razie wyraźnego i bezpośredniego związku przyczynowego między podaniem szczepionki a pojawieniem się zakrzepów krwi.

W związku z decyzją amerykańskich agencji, Johnson & Johnson zdecydowała się opóźnić wejście swojej szczepionki, nazwanej Janssen, na europejski rynek.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

EMA: rekomendacje wobec szczepionki Johnson & Johnson w przyszłym tygodniu

Europejska Agencja Leków (EMA) wydała w środę po południu komunikat, w którym napisała, że "komitet ds. Bezpieczeństwa EMA (PRAC) bada bardzo rzadkie przypadki nietypowych zakrzepów krwi, które wystąpiły w Stanach Zjednoczonych po zastosowaniu szczepionki J&J przeciwko COVID-19". "Rodzaj zgłaszanego zakrzepu krwi, zakrzepica żylnej zatoki mózgowej (CVST), występował w większości przypadków w połączeniu z małą liczbą płytek krwi (małopłytkowością)" - czytamy w oświadczeniu.

EMA przekazała, że "przyspiesza ocenę" preparatu i "spodziewa się wydać zalecenie w przyszłym tygodniu". "Chociaż przegląd jest w toku, EMA pozostaje zdania, że ​​korzyści w zapobieganiu COVID-19 płynące ze szczepionki przeważają nad ryzykiem skutków ubocznych" - napisano. Dodano, że "opinie naukowe Agencji dostarczają państwom członkowskim UE informacji potrzebnych do podejmowania decyzji w sprawie stosowania szczepionek w ich krajowych programach szczepień".

CZYTAJ TAKŻE: Szczepionki Johnson & Johnson i AstraZeneki a stany zakrzepowe. Co wiemy ? >>>

Szczepionki przeciwko COVID-19PAP/Maciej Zieliński

Szczepionka na koronawirusa od Johnson & Johnson

W odróżnieniu od trzech pozostałych zatwierdzonych w Unii Europejskiej szczepionek przeciw COVID-19, opracowanych przez koncerny: Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, w przypadku Johnson & Johnson do uzyskania odporności wystarcza jedna dawka. Preparat nie musi też być przechowywany w zamrażarce – można go trzymać do trzech miesięcy w zwykłej lodówce.

Szczepionka koncernu Johnson & Johnson była dotąd stosowana tylko w USA. W Unii Europejskiej została dopuszczona do obrotu 11 marca, jednak szczepienia z jej użyciem nie rozpoczęły się jeszcze w żadnym państwie unijnym. Miało to nastąpić w kwietniu.

UE złożyła zamówienie na 200 milionów dawek preparatu z opcją na dodatkowe 200 milionów dawek. W połowie marca przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiadała, że kraje unijne powinny otrzymać w drugim kwartale około 55 milionów dawek preparatu. W poniedziałek pierwsza dostawa amerykańskiej szczepionki w liczbie 36 tysięcy dawek dotarła do Belgii. W środę nad ranem około 120 tysięcy dawek tej szczepionki trafiło do Polski.

Preparat, opracowany przez Janssen Pharmaceutica NV, firmę z pionu farmaceutycznego Johnson & Johnson, będzie w Polsce - jak zapowiada rząd - stosowany m.in. u osób, które samodzielnie nie mogą dotrzeć do punktów szczepień.

Autorka/Autor:akr\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: