Jak poinformowano w nocy z piątku na sobotę, Unia Europejska wycofała się z planów czasowego przywrócenia kontroli granicznych między Irlandią a Irlandią Północną. Działanie to miało zapobiec wywożeniu szczepionek przeciw COVID-19 z terenu Unii Europejskiej.
W wydanym w nocy z piątku na sobotę oświadczeniu Komisja Europejska stwierdziła, że Unia Europejska "nie uruchamia klauzuli ochronnej", aby zapewnić, że protokół w sprawie Irlandii Północnej pozostanie "nienaruszony".
Wycofała się w tym samym z planów czasowego przywrócenia kontroli na granicy między Irlandią Północną a Irlandią.
Oburzenie w Londynie i Belfaście
W piątek Komisja Europejska wprowadziła mechanizm autoryzacji eksportu szczepionek przeciw COVID-19 z terytorium UE, co jak wyjaśniono, ma zagwarantować, że ich dostawy do UE będą na zakontraktowanym poziomie. W konsekwencji tej decyzji przywróciła kontrole graniczne między Irlandią a Irlandią Północną, aby zapobiec eksportowi przez granicę szczepionek. Stało się tak, mimo że Irlandia Północna nie importuje sama szczepionek, lecz dostaje je w ramach zakupów dokonywanych przez rząd brytyjski.
Choć decyzja ta była zgodna z prawem, bo art. 16 protokołu w sprawie Irlandii Północnej będącego częścią umowy o wystąpieniu Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty pozwala obu stronom na jednostronne zawieszenie tych postanowień w przypadku uznania, że w wyniku obowiązywania protokołu nastąpiłyby "poważne trudności gospodarcze, społeczne lub środowiskowe", krok Brukseli przyjęto z oburzeniem zarówno w Londynie jak, i Belfaście.
Zastosowanie tego artykułu uznawano za ostateczność, gdyż mogłoby to zagrozić całemu protokołowi w sprawie Irlandii Północnej, a w konsekwencji - relacjom między Londynem a Brukselą. Zgodnie z umową o warunkach brexitu Irlandia Północna pozostała częścią unijnego jednolitego rynku w zakresie obrotu towarami, a zatem wszystkie produkty z UE powinny być eksportowane bez kontroli granicznych. Takie postanowienie pozwala na uniknięcie powrotu twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną, co jest kluczowe dla procesu pokojowego w tej brytyjskiej prowincji.
"Zaniepokojenie" brytyjskiego rządu
Brytyjski premier Boris Johnson wezwał w piątek wieczorem UE do pilnych wyjaśnień jej intencji w związku z przywróceniem granicy irlandzkiej, a następnie rozmawiał o tym z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen oraz z premierem Irlandii Michealem Martinem.
- Wielka Brytania ma prawnie wiążące umowy z dostawcami szczepionek i oczekiwałaby, że UE, jako przyjaciel i sojusznik, nie zrobi niczego, co zakłóci realizację tych umów. Rząd brytyjski powtórzył, jak ważne jest zachowanie korzyści płynących z porozumienia wielkopiątkowego z Belfastu i zobowiązań, które zostały podjęte wobec obu społeczności - oświadczył rzecznik brytyjskiego premiera.
Jak informował rzecznik brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, minister Michael Gove rozmawiał z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Maroszem Szefczoviczem, aby wyrazić "zaniepokojenie brakiem powiadomienia ze strony UE o jej działaniach w związku z protokołem w sprawie Irlandii Północnej". Gove oświadczył natomiast, że Wielka Brytania będzie "uważnie rozważać kolejne kroki".
Wcześniej szefowa rządu północnoirlandzkiego Arlene Foster nazwała to "niewiarygodnym aktem wrogości" ze strony UE. - Poprzez uruchomienie artykułu 16 w ten sposób, Unia Europejska po raz kolejny pokazała, że jest gotowa wykorzystać Irlandię Północną, kiedy odpowiada to jej interesom, w najbardziej nikczemny sposób - z powodu dostarczenia szczepionki, która ma na celu ratowanie życia - oświadczyła Foster.
- Przy pierwszej nadarzającej się okazji UE postawiła twardą granicę między Irlandią Północną a Republiką Irlandii z powodu łańcucha dostaw szczepionki przeciwko koronawirusowi. W sytuacji, gdy Unia Europejska wykorzystuje artykuł 16 w tak agresywny i haniebny sposób, nadszedł czas, aby nasz rząd (brytyjski rząd - red.) podjął działania - dodała.
Brandon Lewis, brytyjski minister ds. Irlandii Północnej, podkreślił natomiast, że krok ten nie wpłynie na dostawy szczepionek do tej prowincji, gdyż są one kupowane i dystrybuowane przez rząd brytyjski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Widak/NurPhoto/Getty Images