"Świńska grypa to stek bzdur"


Świńska grypa to stek bzdur - twierdzi szef tanich irlandzkich linii lotniczych Ryanair, Michael O'Leary. Zdaniem Irlandczyka to wymówka, którą polityczni przywódcy wykorzystują, żeby odciągnąć uwagę od kryzysu gospodarczego.

Swoją kontrowersyjną opinię O'Leary wygłosił na konferencji prasowej w Madrycie, gdzie mówił o nowych połączeniach, które będą realizować jego linie.

Dużo więcej ludzi w Europie zginie dziś w wypadkach drogowych niż na świńską grypę, ale jakoś nie widzę, by władze francuskie czy europejskie robiły coś, by zakazać ludziom korzystania z dróg Michael O'Leary

- Cała ta historia ze świńską grypą daje politykom wymówkę, żeby debatować o innych sprawach niż źle zarządzana gospodarka i kryzys - oświadczył. Była to jego odpowiedź na pytanie o zgłoszoną dzień wcześniej przez Francję propozycję, by zawiesić połączenia lotnicze między Unią Europejską a Meksykiem.

- Dużo więcej ludzi w Europie zginie dziś w wypadkach drogowych niż na świńską grypę, ale jakoś nie widzę, by władze francuskie czy europejskie robiły coś, by zakazać ludziom korzystania z dróg - kontynuował znany z kontrowersyjnych wypowiedzi O'Leary.

Świńska grypa zabija

Szef Ryanaira twierdzi, że świńska grypa to mżonka. Tymczasem w środę wieczorem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła piąty stopień (w sześciostopniowej skali) zagrożenia pandemią. Oceniła przy tym, że pandemia jest "nieunikniona".

W Meksyku, gdzie wybuchła epidemia, na świńską grypę zmarło już na pewno 7 osób. Informację potwierdziło w czwartek Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).