Święta spędzą w namiotach, jedząc papieskie czekoladki


Chociaż spod gruzów z poniedziałkowego trzęsienia ziemi ratownicy wydobywają kolejne ofiary, a ziemia co pewien czas drży, mieszkańcy Abruzji nie zamierzają zapomnieć o świętach Wielkiej Nocy. Tym bardziej, że z pomocą poszkodowanym przyszedł Benedykt XVI.

Papież Benedykt XVI przekazał "pokaźną" sumę pieniędzy na pomoc dla ludności Abruzji, a także 500 czekoladowych wielkanocnych jajek dla dzieci, przebywających w miasteczkach namiotowych.

O geście papieża poinformował w Wielką Sobotę watykański rzecznik ks. Federico Lombardi. Czekoladowe jajka rozdali rano najmłodszym watykańscy żandarmi oraz strażacy, uczestniczący w akcji ratunkowej w mieście L'Aquila.

Święta w namiotach

Mieszkańcy miasta przebywający w 32 miasteczkach namiotowych, szykują się tymczasem do Wielkanocy. Wraz z 18 tysiącami osób bez dachu nad głową, świętować będzie w warunkach polowych 12 tysięcy ludzi, którzy pośpieszyli Abruzji z pomocą.

W tym celu wolontariusze wznoszą polowe ołtarze, a do odprawienia mszy archidiecezja wydelegowała stu kapłanów. Nawet Giuseppe Molinari, arcybiskup L'Aquili odprawi mszę na placu, na którym w piątek odbyły się uroczystości pogrzebowe 205 ofiar. Jego katedra została kompletnie zniszczona.

Teraz jednak ani złe warunki, ani powtórne wstrząsy (w sobotę dwukrotnie) nie zwracają uwagi ani ratowników ani mieszkańców. Wszyscy myślą tylko o tym, by wrócić do normalnego życia i odbudować swoje domy.

Źródło: IAR, PAP