Do Barcelony trzeba dostarczać wodę pitną... drogą morską. To efekt suszy, która od miesięcy doskwiera mieszkańcom Katalonii. We wtorek do portu w Barcelonie dotarł statek w wodą z niedalekiej Tarragony. Przywiózł 20 milionów litrów niezwykle cennego płynu!
Regionalne władze Katalonii zamówiły w związku z suszą transporty wody morzem - po 10 statków co dwa miesiące z Tarragony i Almerii i francuskiej Marsylii.
Każdy statek-cysterna przywozi około 28 tys. metrów sześciennych wody, zaś koszt zaopatrzenia miasta w wodę wyniesie około 22 miliony euro.
W Hiszpanii trwa najsuchsza od 60 lat wiosna, a Barcelona należy do najbardziej dotkniętych suszą rejonów. Z powodu braku wody wiele publicznych fontann zostało wyłączonych, zabronione zostało napełnianie basenów i podlewanie ogródków.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Reuters, fot. EPA