Armia Sudanu odzyskała pełną kontrolę nad pałacem prezydenckim. Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać mężczyzn w mundurach wojskowych wewnątrz budynku. W Sudanie od dwóch lat trwa konflikt, który kosztował życie dziesiątki tysięcy osób.
W piątek armia Sudanu poinformowała, że udało jej się odzyskać kontrolę nad głównymi budynkami rządowymi w stolicy kraju, Chartumie, w tym przede wszystkim nad Pałacem Prezydenckim oraz siedzibami kilku ministerstw. Dotychczas, od początku konfliktu w kwietniu 2023 roku, budynki te okupowane były przez oddziały rebelianckich Sił Szybkiego Wsparcia (RSF). Armia przekazała, że rebelianci oddalili się na odległość około 400 metrów.
W specjalnym komunikacie podkreślono, że sudańskie wojsko przejęło "pełną kontrolę" nad siedzibą prezydenta kraju. Jak pisze Reuters, według świadków w niektórych obszarach w centrum stolicy słychać było strzały. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać członków sudańskiej armii wewnątrz pałacu prezydenckiego. Grupa mężczyzn wiwatuje i w geście triumfu wymachuje bronią.
Reuters ocenił, że jest to jedno z ważniejszych wydarzeń w trwającej od dwóch lat wojnie domowej, która grozi rozpadem kraju. Przez długi czas wojsko znajdowało się w defensywie, ale ostatnio zaczęło odnosić sukcesy i odbiło terytorium w centrum kraju z rąk RSF. Siły paramilitarne z kolei skonsolidowały kontrolę w zachodniej części kraju. Zdaniem agencji zdobycie stolicy mogłoby przyspieszyć całkowite przejęcie środkowego Sudanu przez armię.
Konflikt w Sudanie
Walki między wojskami rządowymi - Sudańskimi Siłami Zbrojnymi (SAF) - a paramilitarnymi Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF) zaczęły się 15 kwietnia 2023 roku. Dwa lata wcześniej wojsko i RSF przeprowadziły wspólnie zamach stanu. Jednak plan włączenia RSF do regularnej armii spowodował rozłam, który doprowadził do wojny domowej i masowych ucieczek zagrożonej ludności.
Głównymi postaciami konfliktu są generał Abdel Fattah al-Burhan, który po przewrocie z 2021 roku stanął na czele kraju i jest dowódcą SAF oraz Mohamed Hamdan Dagalo, który w przeszłości był jedną z bardziej wpływowych osobistości w sudańskiej armii, a od 2023 roku stoi na czele RSF.
Według ONZ i lokalnych władz konflikt pochłonął życie ponad 20 tys. osób i zmusił do przesiedlenia 14 mln mieszkańców kraju. Amerykańscy eksperci szacują liczbę ofiar na nawet około 130 tys. Obie strony konfliktu oskarżane są o zbrodnie wojenne. W Sudanie, który niegdyś był dostawcą żywności dla dużej części Afryki, połowa ponad 25-milionowej populacji zmaga się z głodem.
ZOBACZ TEŻ: Wojskowy samolot runął tuż po starcie. Nie żyje 46 osób, w tym jeden z najwyższych dowódców
Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl