Strażnicy znów pomogli mu uciec? Fortuna za pomoc w złapaniu "El Chapo"


Baron narkotykowy Joaquin "El Chapo" Guzman miał wspólników wśród strażników, którzy pomogli mu uciec z więzienia o najostrzejszym rygorze; tylko tak da się wytłumaczyć jego ucieczkę - powiedział w poniedziałek (czasu lokalnego) szef MSW Angel Osorio Chong.

Dyrektor więzienia Altiplano na obrzeżach miasta Meksyk został zwolniony ze stanowiska - dodał minister.

Wojsko, policja, Interpol szukają

Chong i prokurator generalny Arely Gomez przyjechali na miejsce zdarzenia, by na własne oczy przekonać się o postępach w śledztwie. Dotychczas przesłuchano 49 osób, w tym adwokatów "El Chapo".

W całym kraju prowadzone są poszukiwania z udziałem policji i wojska; włączono do nich także Interpol. Za informacje, które pomogą w ujęciu przestępcy, rząd oferuje nagrodę wysokości 60 mln peso (ok. 3,4 mln euro). Rząd poinformował, że w akcji chcą pomóc władze amerykańskie.

Guzman, były szef potężnego kartelu narkotykowego Sinaloa, uciekł z więzienia w sobotę. Okazało się, że poza teren zakładu karnego wydostał się przez tunel - długi na 1,5 km, wysoki na 1,7 m i szeroki na 0,8 m. W środku zadbano o wentylację i oświetlenie, pamiętano też o schodach. Przy kopaniu tunelu ziemia była wywożona motorem przystosowanym do jazdy po szynach.

Guzman, były szef kartelu Sinaloa i jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców świata, przebywał w więzieniu od lutego 2014 roku. Wcześniej przez ponad 10 lat z powodzeniem uciekał przed wymiarem sprawiedliwości. W Stanach Zjednoczonych postawiono mu liczne zarzuty przemytu narkotyków, a DEA umieściła go na swojej liście najbardziej poszukiwanych przestępców.

Raz strażnicy już pomogli

W 1993 r. Guzman został ujęty w Gwatemali i skazany na 20 lat więzienia w Meksyku za zabójstwo i przemyt narkotyków.

To już jego druga ucieczka z zakładu karnego. W 2001 roku uciekł z więzienia Puente Grande o najostrzejszym rygorze na zachodzie kraju; później okazało się, że w ucieczce pomogli mu strażnicy.

Kartel Sinaloa działa w Ameryce Północnej, a jego wpływy sięgają Europy i Australii. Uważa się, że obecnie kontroluje większość najważniejszych szlaków przemytu narkotyków na granicy USA i Meksyku.

Ucieczka Guzmana to spektakularna porażka dla rządu i dla strategii bezpieczeństwa prezydenta Enrique Pena Niety. Od początku jego kadencji pod koniec 2012 r. zabitych lub ujętych zostało 93 ze 122 najpilniej poszukiwanych w kraju przestępców. Schwytanie Guzmana w ub. roku było dla władz wielkim sukcesem.

Według Associated Press amerykańska federalna agencja antynarkotykowa DEA już rok temu dowiedziała się, że Guzman i jego rodzina mogą planować jego ucieczkę, i tą wiedzą podzieliła się z rządem w Meksyku. Chong twierdzi jednak, że władze meksykańskie nigdy nie zostały o tym poinformowane.

Autor: adso/ja / Źródło: PAP