Coraz więcej Rosjan jest zainteresowanych poprawą relacji z Zachodem. Według badań niezależnego ośrodka Centrum Lewady, odsetek takich osób jest zbliżony do "historycznego maksimum", osiągniętego szesnaście lat temu.
W sondażu moskiewskiego Centrum Lewady 71 proc. Rosjan odpowiedziało, że popiera politykę kraju dotyczącą zbliżenia z Zachodem, a także dalsze rozszerzenie gospodarczych, politycznych i kulturowych więzi. Zdaniem 17 proc. respondentów, relacje i więzi z Zachodem należy ograniczać.
Rosyjskie media relacjonują, że wynik listopadowych badań jest zbliżony do "historycznego maksimum", odnotowanego w marcu 2000 roku. Wówczas politykę zacieśniania relacji Rosji z Zachodem popierało 76 proc. Rosjan.
Stosunek do USA i UE
W porównaniu z lipcem zeszłego roku odsetek osób, popierających ideę zacieśniania więzi z Zachodem, wzrósł o 21 punktów procentowych.
Nie oznacza to jednak, że Rosjanie zmienili swoje nastawienie do Unii Europejskiej. Według listopadowych badań Centrum Lewady negatywny stosunek do UE wyraża 54 proc. ankietowanych, do Stanów Zjednoczonych - 56 proc.
Socjolodzy twierdzą, że w społeczeństwie rosyjskim istnieje zapotrzebowanie na "normalizację stosunków z mocarstwami zachodnimi (przypuszczalnie Niemcami czy Francją - red.)". Jak zaznacza wiceszef Centrum Lewady Aleksiej Grażdankin, Rosjanie są także coraz bardziej przekonani, że inicjatywą w tej kwestii powinny się wykazać państwa Zachodu.
Autor: tas/adso / Źródło: levada.ru, rbc.ru
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock