Wyniki osiągnięte przez Węgry od 2010 roku oraz bezpieczeństwo w kontekście migracji będą głównymi tematami kampanii rządzącego Fideszu przed wyborami parlamentarnymi 2018 roku - zapowiedział w piątek szef frakcji parlamentarnej tej partii Gergely Gulyas.
Gulyas powiedział na konferencji prasowej w Keszthely (zachód kraju), że Fidesz chce mówić podczas kampanii o dwóch ważnych kwestiach: o tym, jakie wyniki osiągnęły Węgry od 2010 roku, czyli od przejęcia władzy przez koalicję Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej, a także o bezpieczeństwie.
Jak podkreślił, w odróżnieniu od 2010 roku, gdy Węgry były w stanie bliskim bankructwa, teraz sytuacja gospodarcza jest stabilna, a Węgry odnotowują wzrost gospodarczy należący do najwyższych w UE.
- Jeszcze nigdy nie można było wziąć kredytu na tak niski procent, a pracuje obecnie o 700 tysięcy więcej osób niż w 2010 roku – zaznaczył.
Gulyas przypomniał, że konkretny termin wyborów wyznaczy prezydent, a mogą się one odbyć w kwietniu lub maju przyszłego roku.
Fidesz weźmie wszystko?
Sondaże dają niezmiennie ogromną przewagę nad rywalami koalicji rządzącej Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP). Według najnowszego sondażu ośrodka Median, na Fidesz-KDNP chce głosować 60 procent respondentów pewnych swych preferencji i deklarujących udział w wyborach.
Drugi w kolejności Jobbik może liczyć na poparcie 15 procent, Węgierska Partia Socjalistyczna – 10 procemt, a Koalicja Demokratyczna byłego socjalistycznego premiera Ferenca Gyurcsanya – 7 procent.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP