Jeden wybuch, ludzie ruszyli na pomoc. Po chwili drugi. 23 zabitych


W podwójnym ataku samobójczym, przeprowadzonym w niedzielę przez zamachowców z islamistycznej grupy Al-Szabab w Galkayo, w półautonomicznym regionie Putland w Somalii, zginęło 23 osoby – podała policja. Wśród ofiar są uczniowie i kupcy z pobliskiego bazaru.

Dwóch samobójców z islamistycznego ugrupowania Al-Szabab zdetonowało samochody wyładowane materiałami wybuchowymi. Celem ataku była siedziba regionalnych władz, w pobliżu której znajduje się też szkoła oraz największy bazar w mieście.

Ofiar może być więcej

Wypełniony materiałami wybuchowymi samochód podjechał pod bramę główną przed urzędem i tam eksplodował, powodując śmierć kilku osób – powiedział szef miejscowej policji Abdi Hassan. Kilka minut później doszło do wybuchu drugiego samochodu-pułapki, który był zaparkowany w pobliżu. - Liczba ofiar była za drugim razem większa, ponieważ ludzie pospieszyli na pomoc rannym w pierwszej eksplozji – uściślił Hassan. W podwójnym zamachu rannych zostało około 30 osób. Rebelianci z Al-Szabab, somalijskiej gałęzi Al-Kaidy, którzy pod koniec lipca przeprowadzili podobny, podwójny zamach w Mogadiszu przed siedzibą Unii Afrykańskiej i ONZ wzięli odpowiedzialność również za niedzielny zamach w Galkayo.

Al-Szabab od lat prowadzi w Somalii wojnę wewnętrzną, aby usunąć z kraju rząd popierany przez Zachód i wprowadzić prawo szariatu. Siły tego ugrupowania zostały wyparte z Mogadiszu w sierpniu 2011 roku. Jednostki misji Unii Afrykańskiej w Somalii (Amisom), które pomagają rządowi w walce z Al-Szababem, są dyslokowane w porcie lotniczym Aden Adde, nazwanym tak od imienia pierwszego prezydenta Somalii. Liczą 22 tys. żołnierzy.

Autor: jaz/kk / Źródło: PAP