Pędzili po Słowacji, zginęła postronna osoba. Początek procesu polskich kierowców

Źródło:
TVN24 Łódź
Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z Polski (30.09.2018)
Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z Polski (30.09.2018)Policia Slovenskej republiky | facebook
wideo 2/3
Wypadek z udziałem luksusowych samochodów z PolskiPolicia Slovenskej republiky | facebook

W słowackim sądzie rozpoczął się proces po wypadku, w którym zginął 57-letni Słowak. Podróżował z rodziną, kiedy z naprzeciwka - z nieprzepisową prędkością - nadjechały luksusowe auta na polskich tablicach rejestracyjnych. Jedno z nich czołowo zderzyło się ze skodą 57-latka. Przed sądem stanęło dwóch Polaków, trzeci już wcześniej dobrowolnie poddał się karze.

Do wypadku doszło pod koniec września 2018 roku. Śledztwo w sprawie, o której na tvn24.pl pisaliśmy wielokrotnie, prowadzone było przez policję pod nadzorem prokuratury krajskiej (wojewódzkiej) w Żylinie. Prokuratorskie zarzuty spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym i spowodowania - w okolicach Dolnego Kubina na Słowacji - śmierci 57-letniego ojca rodziny, usłyszało trzech Polaków, którzy tragicznego dnia pędzili po słowackich drogach. Najsurowsza kara grozi Marcinowi L., który czołowo zderzył się ze skodą, w której zginął mężczyzna jadący z naprzeciwka z rodziną.

Żółte ferrari, które uczestniczyło w wypadkuSłowacka policja

- Celowo dopuścił się narażenia ludzi na ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń i spowodowanie śmierci osoby postronnej. Za to przestępstwo grozi od 15 do 20 lat pozbawienia wolności - przekazał prokurator Martin Kokles, przedstawiciel prokuratury krajskiej (wojewódzkiej) w Żylinie.

Marcin L. po wypadku trafił do aresztu, z którego wyszedł 6 czerwca 2019 roku po wpłaceniu 25 tysięcy euro kaucji. W celi początkowo też byli dwaj inni Polacy, w tym Adam Sz., który wyprzedzał, jadąc wprost na skodę. Chwilę przed wypadkiem zahamował, chcąc uniknąć czołowego zderzenia. Wtedy w tył jego auta uderzyło porsche, które potem uderzyło w skodę. 

Słowaccy prokuratorzy uznali, że dwaj pozostali Polacy również dopuścili się świadomego narażenia ludzi na ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń. Grozi za to od czterech do 10 lat więzienia. 

Proces polskich kierowców na SłowacjiTVN24

Ugoda

Słowacki sąd orzekać będzie o winie dwóch, a nie trzech Polaków. Prokurator Martin Kokles poinformował, że słowaccy śledczy przedstawili propozycję ugody o winie i karze dla oskarżonych, na którą przystał jeden z polskich kierowców.

- W takim przypadku, przy zastosowaniu przepisów kodeksu karnego o nadzwyczajnym obniżeniu kary, można było im zaproponować karę o jedną trzecią poniżej dolnej granicy przewidzianej w przepisach - mówił Kokles. 

Czytaj też: Pędzili drogimi autami, zginął niewinny człowiek. Słowacka policja chce aresztowania Polaków

Do tragedii doszło w 2018 rokuSłowacka policja

Rajd po słowackich drogach

30 września 2018 roku porsche Marcina L. i cztery inne luksusowe samochody na polskich tablicach rejestracyjnych jechały już w kierunku Polski. Wszyscy wracali po weekendzie spędzonym za południową granicą. To miał być - jak zachęcał przed wyprawą jej organizator Łukasz K. - sposób na korzystanie z "resztek dobrej pogody". W jej trakcie Polacy zwiedzali - jak pisał organizator - "malownicze miejsca na Słowacji".

Trasa, którą jechali kierowcy z PolskiTVN24

- W czasie wyjazdu obowiązywała zasada "follow the leader". Polega to na tym, że wszyscy uczestnicy wyjazdu jadą za organizatorem w przyjętej wcześniej kolejności. Uczestnicy wyprawy nie powinni się wyprzedzać - mówił nam niedługo po wypadku znajomy podejrzanego kierowcy porsche. 

Polscy kierowcy oskarżeni na SłowacjiTVN24

***

Stefan, 57-letni Słowak, zginął siedem kilometrów od swojego niedawno wybudowanego domu. Tego dnia miał odwieźć 21-letniego wtedy syna do Żyliny na studia. Chłopak siedział z tyłu. Po wypadku szybko otworzył drzwi i doskoczył na przód samochodu, gdzie była jego ciężko ranna matka. Ojciec był już nieprzytomny.

Do wypadku doszło niedaleko granicy

Autorka/Autor:

Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: Słowacka policja