Na szczycie należy skupiać się na tych tematach, w których można dojść do porozumienia – oświadczył w czwartek w Brukseli premier Węgier Viktor Orban, zaznaczając, że kwestia podziału migrantów między państwa członkowskie nie jest jednym z nich.
Węgierskim dziennikarzom Victor Orban powiedział jeszcze przed rozpoczęciem szczytu UE, że nie ma zgody w sprawie podziału migrantów między państwami członkowskimi, ponieważ państwa zachodnie chcą się uwolnić od bezpodstawnie wpuszczonych migrantów w taki sposób, by ich rozdzielić między kraje, które się obroniły i nie wpuściły ich na swoje terytorium, takich jak Węgry. Słowa premiera przytoczyła agencja MTI.
Jak powiedział szef węgierskiego rządu, w związku z tym, że zgody w sprawie podziału migrantów nigdy nie będzie, trzeba się na szczycie skupić na tematach, w których państwa członkowskie mogą dojść do porozumienia.
Ochrona wspólnych granic
Takim tematem jest - zdaniem Orbana - oświadczenie o ochronie wspólnych granic unijnych, które ma zostać przyjęte. - Skupia się ono na zewnętrznym wymiarze migracji, czyli na tym, jak Unia może zapobiec dostawaniu się do Europy osób, których nie chce wpuścić – powiedział premier.
Według niego, prawdopodobnie uda się dojść do porozumienia w tej sprawie, bo duża część państw członkowskich ma taką samą opinię na temat idei, że na północnych i wschodnich granicach Libii należy stworzyć obozy dla uchodźców. Tam należałoby oddzielić uchodźców od imigrantów gospodarczych i tam też trzeba by przeprowadzać procedury prawne wobec nich, a także odsiewać tych, którzy stanowią zagrożenie terrorystyczne.
- Na teren Unii należałoby wpuszczać tylko osoby, których tożsamość jest znana i które nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństw Europy - stwierdził Orban.
Nawiązując do czwartkowego wywiadu prezydenta Francji Emmanuela Macrona, Orban powiedział, że "jego debiut nie napawa zbytnim optymizmem, gdyż sądził, że najlepszą formą przyjaźni jest natychmiastowe kopnięcie państw środkowoeuropejskich". - Nie ma tu takiego zwyczaju, ale on się jeszcze zorientuje – dodał Orban.
W wywiadzie udzielonym ośmiu europejskim gazetom prezydent Francji powiedział. - Gdy słyszę dziś niektórych przywódców politycznych z Europy Wschodniej, to (widzę), że zdradzają oni Europę. Decydują się na rezygnację z zasad i odwracają się plecami do Europy. To jest cyniczne podejście do UE: służy im ona do rozdzielania pieniędzy - bez przestrzegania jej wartości.
W mniejszych grupach
Premier Słowacji Robert Fico na czwartkowym spotkaniu z szefami rządów Austrii i Czech wyraził w opinię, że dyskusja na temat rozwiązania kryzysu migracyjnego w Unii Europejskiej powinna być prowadzona w mniejszych grupach państw członkowskich. - Nie możemy sobie pozwolić na rozbijanie Unii Europejskiej o tematy, w których mamy inne poglądy. Musimy udowodnić efektywność zawodowych polityków i ja chcę w tej kwestii zająć racjonalne stanowisko poprzez tworzenie mniejszych platform do dyskusji - powiedział w czwartek Robert Fico.
Szef słowackiego rządu wypowiedział się w sprawie kryzysu migracyjnego na konferencji prasowej po spotkaniu z czeskim premierem Bohuslavem Sobotką i kanclerzem Austrii Christianem Kernem w Brnie na Morawach.
Jak zaznaczył Fico, dyskusja w mniejszym formacie może pomóc w polepszeniu wzajemnego zrozumienia stanowisk poszczególnych państw oraz znaleźć korzystne i skuteczne rozwiązanie dla wszystkich.
Jako przykłady dogodnych platform premier Słowacji wymienił Grupę Wyszehradzką i format sławkowski, który skupia Czechy, Słowację oraz Austrię. Nazwa formatu pochodzi od Sławkowa koło Brna, gdzie w styczniu 2015 roku odbyło się pierwsze spotkanie premierów trzech wspomnianych państw.
- Każde państwo członkowskie musi okazać solidarność, ale kwestią dyskusji jest to, czy ma nam ktoś przepisywać, jak ma ta solidarność wyglądać, czy też mamy mieć możliwość wyboru z zestawu przedsięwzięć zgodnie z naszymi poglądami i naszymi interesami - dodał Fico.
"UE tkwi w miejscu"
Z kolei kanclerz Austrii Christian Kern stwierdził, że w sprawie migracji UE już od roku tkwi w miejscu i dokonuje jedynie drobnych kroków. Wyraził zadowolenie z tego, że widzi u swych rozmówców chęć udziału w rozwiązywaniu kryzysu.
Sobotka poinformował później na Twitterze bez podawania jakichkolwiek szczegółów, że wykorzystał brneńskie spotkanie do przedstawienia austriackiemu kanclerzowi czeskiego stanowiska w sprawie rozwiązania kryzysu migracyjnego.
W Brnie omawiano także między innymi zagadnienia dotyczące rozbudowy wspólnej infrastruktury kolejowej i sytuacji na rynku pracy w związku z niedoborem wykwalifikowanych pracowników.
Autor: tas/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24