Sąd w Kairze skazał w środę pięciu mężczyzn na karę dożywotniego więzienia za ataki seksualne, których dopuścili się podczas czerwcowych uroczystości objęcia stanowiska prezydenta Egiptu przez Abd el-Fataha es-Sisiego.
Dwaj inni oskarżeni otrzymali kary 40 i 20 lat pozbawienia wolności. Agencja Reutera zwraca uwagę, że surowe wyroki mogą poprawić wizerunek władz Egiptu, które do tej pory były oskarżane o niedostateczne zwalczanie przemocy seksualnej.
Napaść podczas inauguracji
Do napaści seksualnej doszło 8 czerwca podczas zaprzysiężenia nowego prezydenta Egiptu Abd el-Fataha es-Sisiego na placu Tahrir. Kilka dni później prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi osobiście udał się, aby przeprosić ofiarę napaści seksualnej, do której doszło w niedzielę podczas uroczystości inaugurujących jego prezydenturę. Wizytę relacjonowała telewizja. - Przyszedłem, aby przeprosić panią i każdą kobietę w Egipcie. Przepraszam wszystkie Egipcjanki - mówił wówczas wyraźnie poruszony Sisi, stojąc z bukietem czerwonych kwiatów przy łóżku kobiety zaatakowanej przez grupę mężczyzn na placu Tahrir. Podkreślił, że napaści na tle seksualnym nie mogą mieć miejsca w Egipcie.
Rzucili się na matkę z córką
Według prokuratury napastnicy w czasie zaprzysiężenia nowego prezydenta najpierw otoczyli kobietę i jej nastoletnią córkę, zdarli z matki ubrania i zaatakowali ją. Później kobieta upadła na garnek z gorącą wodą, w którym przyrządzano herbatę, przez co odniosła oparzenia 25 proc. powierzchni ciała. Na nagraniu zamieszczonym w niedzielę na YouTube widać nagą do połowy i zakrwawioną kobietę, otoczoną przez kilku mężczyzn. Następnie pojawia się policjant, który usiłuje ją stamtąd wyrwać. Pod koniec nagrania kobieta, całkowicie pozbawiona ubrań, dociera do zaparkowanej w pobliżu karetki. Pod wpływem nagrania i publicznej reakcji na nie kolejnych siedem kobiet zgłosiło się na policję, twierdząc, że również były seksualnie napastowane podczas uroczystości w Kairze.
Autor: kło\mtom / Źródło: reuters, pap