Premier zaczął się trząść i zasłabł. Przerwane świąteczne przemówienie

Premier Singapuru Lee Hsien Loong ma 64 lataCC BY-SA 3.0 | Michał Józefaciuk / Senat RP

Lee Hsien Loong w niedzielę zasłabł w czasie wystąpienia podczas narodowego święta Singapuru i został zniesiony z mównicy. Po około godzinie był jednak w stanie wrócić i dokończyć przemówienie, zapewnił również, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku.

64-letni premier Singapuru w trakcie przemówienia nagle przestał mówić, jego ręce zaczęły się trząść, a ciało przechylać jakby miał upaść. Na zdjęciach widać jednak, że został w porę pochwycony przez stojące w pobliżu osoby i odprowadzony ze sceny.

"Wystraszyłem wszystkich"

Na oficjalnym koncie Lee Hsien Loonga na Twitterze napisano, że premier poczuł się "niestabilnie" ze względu na długie stanie, upalną pogodę i odwodnienie. "Jego serce jest zdrowe i nie doznało zawału", zapewniono jednocześnie. Po około godzinie premier wrócił na scenę i przyznał: "wystraszyłem wszystkich". - Zostanę dokładnie przebadany w związku z tym zdarzeniem - dodał. Wyglądał już, według agencji Reutera, znacznie lepiej.

Jak zauważa Reuters, Lee w trakcie przemówienia dużo miejsca poświęcił konieczności przygotowania się na nadejście jego następcy na stanowisku premiera Singapuru. - Krótko po kolejnych wyborach mój następca musi być gotowy do przejęcia urzędu - mówił. Kolejne wybory zaplanowane są na styczeń 2021 roku.

Lee Hsien Loong jest najstarszym synem uważanego za ojca narodu Lee Kuan Yewa, premiera Singapuru przez przeszło trzydzieści lat. W przeszłości Lee Hsien Loong dwukrotnie wygrał z chorobą nowotworową: w 1992 roku skuteczną chemioterapią pokonał chłoniaka, zaś w 2015 roku przeszedł operację raka prostaty.

Azjatycki tygrys

Singapur od uzyskania niepodległości w 1965 roku jest niezmiennie rządzony przez Partię Akcji Ludowej, zdecydowanie wygrywając w kolejnych wyborach.

W okresie rządów ojca Lee Hsien Loonga Singapur z zacofanego, nękanego malarią miasta kolonialnego stał się jednym z najbogatszych i najbardziej rozwiniętych państw świata. Singapur był jednym z czterech tzw. "azjatyckich tygrysów", czyli państw, które w latach 80. i 90. ubiegłego wieku przeżywały gospodarczy boom i osiągnęły status wysoko rozwiniętych.

Autor: mm//rzw / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0 | Michał Józefaciuk / Senat RP