Włoski premier znalazł niecodzienny sposób, by ogłosić plany reform swojego rządu. Silvio Berlusconi zadebiutował w czwartek na portalu społecznościowym Facebook. Uczynił to trzy dni po wyborach samorządowych, wygranych przez jego centroprawicową koalicję.
- Jestem przekonany, że kiedy chodzi o kwestie o tak istotnym znaczeniu, zasadnicze jest to, by wysłuchać sugestii ludzi po to, aby podjęte decyzje zgodne były z ideałami obywateli - oświadczył Berlusconi w przesłaniu nagranym dla Facebooka. Opublikowano je także na stronie internetowej dziennika "Il Giornale", wydawanego przez jego rodzinę.
Reformy, reformy, reformy...
Szef włoskiego rządu tuż po wyborach obwieścił tez wolę przeprowadzenia gruntownych reform systemu podatkowego, instytucji państwa i wymiaru sprawiedliwości. - Obecnie rozpoczyna się okres wyborczego rozejmu i możemy wreszcie zainaugurować sezon wielkich reform - oświadczył premier.
Berlusconi wyraził przekonanie, że sukces w niedawnych wyborach centroprawica zawdzięcza optymizmowi, który wygrał z "katastrofizmem lewicy".
"Gdy debata staje się gorąca"
73-letni Silvio Berlusconi z wielkim uznaniem wypowiedział się o popularnym wśród milionów Włochów portalu społecznościowym, podkreślając, że jest on "wirtualnym placem, gdzie można prezentować swe idee i ich bronić", zwłaszcza - jak dodał - "gdy debata polityczna staje się gorąca".
Źródło: PAP