Policja w Moskwie zatrzymała w sobotę siedem osób, które na placu Bołotnym naprzeciwko Kremla pojawiły się z plakatem wyrażającym poparcie dla Iwana Niepomniaszczycha, jednego ze skazanych w procesach sądowych dotyczących zamieszek na placu 6 maja 2012 roku.
O zatrzymaniach poinformowała inicjatywa OWD-Info, monitorująca zatrzymania w Rosji. Według tego źródła trzy osoby trzymały plakaty, a cztery siedziały na ławce na placu. Siedmioro zatrzymanych przewieziono na komisariat.
Niepomniaszczych odbywa wyrok kolonii karnej. Został skazany w grudniu 2015 roku w sprawie dotyczącej zamieszek na placu Bołotnym z 6 maja 2012 roku.
Zakaz przejścia na plac Bołotny
W Moskwie odbyła się w sobotę demonstracja opozycji poświęcona piątej rocznicy tych wydarzeń. Władze miasta zgodziły się na protest, ale tylko na fragmencie Alei Sacharowa. Odmówiły marszu w kierunku placu Bołotnego, miejsca masowych protestów w 2012 roku.
Wówczas, w przededniu inauguracji prezydenta Władimira Putina, odbyła się na placu Bołotnym manifestacja z udziałem około 15 tysięcy ludzi. Doszło do starć sił specjalnych policji OMON z opozycjonistami, którzy żądali odejścia Putina, a także przeprowadzenia w Rosji uczciwych wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Ponad 450 osób zostało zatrzymanych, po obu stronach byli ranni. Postępowanie karne wszczęto wobec ponad 30 osób, procesy trwały w latach 2014-15, kilkanaście osób zostało skazanych na kary od 2,5 do 4,5 lat łagru.
Autor: pk//rzw / Źródło: PAP