Co najmniej 23 osoby zmarły po zjedzeniu zanieczyszczonych słodyczy w środkowym Pakistanie - poinformowała lokalna policja.
Seria zgonów zaczęła się przed tygodniem, kiedy pewien mężczyzna z prowincji Pendżab kupił słodycze, aby świętować narodziny syna. 20 kwietnia Sajjad Hussain z miasteczka Layyah w pobliżu Multan kupił 4,5 kilograma lokalnego przysmaku laddu.
To jeden z deserów wywodzących się ze sąsiednich Indii. Laddu to niewielkie kulki z puree z ciecierzycą, maczane w syropie, oblepione kawałkami migdałów i orzechów.
Zjedzenie słodyczy doprowadziło do natychmiastowej śmierci pięciu osób. W ciągu kolejnych dni poza samym Hussainem zmarło łącznie 11 jego krewnych. Wśród ofiar jest jego siostra, wszystkich siedmiu braci, dwie siostrzenice i siostrzeniec.
Policja informuje, że trefnymi słodyczami zatruło się 77 osób. Pięć pozostaje w stanie ciężkim. Pozostali opuścili już szpital.
Właściciele cukierni zatrzymani
Lokalne służby bezpieczeństwa zatrzymały dwóch właścicieli cukierni, gdzie sprzedano słodycze. W rękach policji jest także jeden z pracowników firmy.
Przyczyna zanieczyszczenia słodyczy nie jest do tej pory znana, trwają badania laboratoryjne. W firmie znaleziono kilka saszetek pestycydu. Władze podejrzewają, że pestycyd może pochodzić ze sklepu, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie cukierni. Według policji sklep z pestycydami był remontowany, więc jego właściciel przechowywał swój towar sąsiednim budynku, gdzie mieściła się cukiernia.
Normy bezpieczeństwa żywności są dość luźne w Pakistanie, ale zatrucia skażonymi produktami zwykle kończąc się na chorobie. W ostatnich latach zdarzały się głównie przypadki zatrucia alkoholem. W sąsiednich Indiach w 2013 roku zmarło ponad 20 dzieci po spożyciu zatrutych darmowych posiłków w stanie Bihar.
Autor: kło\mtom / Źródło: BBC News