Rosyjski obywatel Sergiej Adoniew, znajdujący się na liście dwustu najbogatszych ludzi w Rosji według "Forbesa", po sygnałach od partnerskiego kontrwywiadu został pozbawiony bułgarskiego paszportu.
Jak podają portale Dnewnik i Radio Wolna Europa, które od niedawna wznowiło działalność w Bułgarii, przyczyną pozbawienia Adoniewa bułgarskiego obywatelstwa jest ukryta przez niego informacja, że w 1998 roku został skazany w Stanach Zjednoczonych za pranie pieniędzy i naruszenie embarga handlowego wobec krajów trzecich.
Adoniew otrzymał bułgarskie obywatelstwo w 2008 roku. Do 2018 roku informacje o jego wyroku nie były znane bułgarskim władzom.
Korzysta z protekcji Putina
Adoniew jest znanym biznesmenem i filantropem, posiadającym w 2018 roku według "Forbesa" około 800 milionów dolarów. Był on sponsorem kampanii wyborczej Kseni Sobczak, która w ubiegłym roku kandydowała na prezydenta Rosji. Sponsoruje gazetę "Nowoje Wriemia".
Według danych rosyjskich mediów jego biznes telekomunikacyjny korzysta z protekcji prezydenta Władimira Putina. Jego firma produkuje smartfon nazywany "rosyjską odpowiedzią na iPhone'a - Yotaphone" - pisze portal Dnewnik.
Według portalu Adoniew będzie mógł przebywać na terenie UE również po pozbawieniu go bułgarskiego obywatelstwa, ponieważ jego żona i dzieci nadal mają bułgarskie paszporty.
Obywatelstwo za 500 tysięcy euro
Przykład Adoniewa był wskazany przez KE jako świadczący o tym, że polityka sprzedawania paszportów obywatelom spoza UE może stać się źródłem korupcji i być wykorzystywana przez przestępców.
We wtorek Bułgaria poinformowała, że zamierza zrezygnować z tego programu. W 2013 roku jej władze postanowiły, że obywatelstwo bułgarskie mogą otrzymać obywatele z krajów spoza UE, jeżeli zainwestują 500 tysięcy euro.
W ciągu sześciu lat z programu skorzystało 50 osób, większość z nich po otrzymaniu paszportu wyjechała do innych państw unijnych.
Autor: asty / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY SA 2.0)