Do wieczora w środę potrwają w Londynie największe ćwiczenia antyterrorystyczne w historii Wielkiej Brytanii. Bierze w nich udział ponad 1000 policjantów, a także oficerowie wywiadu oraz inne służby. Władze zapewniają, że ćwiczenia nie są odpowiedzią na zamach w Tunezji, w którym zginęło co najmniej 21 Brytyjczyków. Ale data i tak jest szczególna, bo za niespełna tydzień minie dekada od zamachu w londyńskim metrze, w którym zginęły 52 osoby.
- Na atak w najgorszym możliwym scenariuszu przygotowują się właśnie Brytyjczycy - relacjonował z Londynu reporter "Faktów" TVN Maciej Woroch.
We wtorek ćwiczenia odbywały się w rejonie nieczynnej stacji metra Aldwych w centrum Londynu. Lokalizacja środowych ćwiczeń objęta jest tajemnicą, ale władze ostrzegły mieszkańców miasta, żeby przygotować się na widok uzbrojonych funkcjonariuszy i odgłosy wystrzałów.
Lokalizacja środowych ćwiczeń nie została podana do wiadomości publicznej, żeby nie ściągać gapiów i dziennikarzy.
Tysiąc funkcjonariuszy
W ćwiczeniach, oprócz policjantów, biorą udział także pracownicy transportu, szpitale, ministerstwo obrony a także oficerowie wywiadu. Elementem ćwiczeń jest także awaryjne posiedzenie rządowego zespołu Cobra, zajmującego się szybkim reagowaniem na sytuacje nadzwyczajne, w którego skład wchodzą m.in. premier David Cameron, kluczowi ministrowie oraz szefowie innych instytucji rządowych i pozarządowych.
Ich szczegółowy scenariusz zna jedynie kilkanaście osób. Ma to zapewnić maksymalnie realistyczny przebieg ćwiczeń. Poinformowano jedynie, że skupiać się będą na zagrożeniach znanych m.in. z ataku na redakcję "Charlie Hebdo" w Paryżu i wzięcia przez terrorystę zakładników w kawiarni w Sydney.
Ćwiczenia niezwiązane z Tunezją
Policja zastrzega jednak, że nie ma podstaw, by przypuszczać, że w Londynie może w najbliższym czasie dojść do podobnych wydarzeń.
- Ćwiczenia są ekstremalną wersją wydarzeń, które mogą mieć miejsce w rzeczywistości. Przeprowadzamy je po to, by być przygotowanym nawet na tak ekstremalne sytuacje. Nigdy dotąd nie przeprowadzaliśmy ćwiczeń na taką skalę i o takim profilu. Nasi oficerowie nigdy wcześniej z czymś takim się nie zetknęli - powiedziała Maxine de Brunner, zastępca komisarza londyńskiej policji.
Według niej po raz ostatni ćwiczenia na zbliżoną skalę miały miejsce w Londynie przed igrzyskami olimpijskimi w 2012 roku.
Od sierpnia zeszłego roku poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii utrzymywany jest na drugim najwyższym poziomie oznaczonym jako "poważny" w związku z eskalacją konfliktu w Iraku i Syrii.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP, TVN24